Pomysł bloga powstał spontanicznie. Od pomysłu do realizacji, czyli pierwszego wpisu z 28 września 2018, minęły jakieś dwa tygodnie. W tym czasie przygotowaliśmy kwestie techniczne i kilka pierwszych wpisów. Machina ruszyła.
Ostatni rok był bardzo intensywny w naszym życiu. Oboje pracowaliśmy zawodowo w ogromnym wymiarze godzin. Było sporo zmian, jedne projekty się kończyły, inne zaczynały. Mówimy tu o naprawdę dużych projektach, zajmujących mnóstwo czasu.
Walka o regularność
W tym wszystkim chcieliśmy znaleźć czas na regularne publikacje na blogu. Są takie wpisy, które powstają spontanicznie w godzinę jak „Zabijamy dzieciństwo. Skutecznie.” Niosą jednak za sobą tak wielki ładunek emocjonalny, że są komentowane w bardzo osobisty sposób.
Z drugiej strony są wpisy, które wymagają tygodni przygotowań, sprawdzenia wszystkiego na miejscu i zrobienia wielu zdjęć. Seria o Placach Zabaw w Łodzi to najlepszy przykład (część 1, część 2). Gdyby jednak nie blog, pewnie nie poznalibyśmy tych wszystkich fantastycznych miejsc. To był niesamowity rodzinny czas. Nasz czas. I dzięki temu tak bardzo lubię te wpisy. Planujemy je kontynuować, kilka fajnych miejsc jeszcze zostało do odwiedzenia. W końcu nic nie dzieje się bez przyczyny, to blog dał nam tą szansę.
Po roku widać już, na co stawiamy.
Jakiego typu wpisy publikujemy?
- Zestawienia atrakcji dla dzieci w Łodzi i okolicach;
- Relacje z naszych podróży głównie w formie poradnikowej (np. dzieciolubny Karpacz);
- Tematy ważne, jak KPI, hazard, nauka języków obcych, czy nasze podejście do wychowania.
Co czyta się najchętniej?
- Na miejscu pierwszym seria o Placach Zabaw. Wygrywa bezapelacyjnie, co oznacza że nasza przyjemność podczas jej tworzenia przekłada się na Wasze zapotrzebowanie na te informacje. Sami czegoś takiego szukaliśmy wcześniej, a ponieważ nie znaleźliśmy, postanowiliśmy stworzyć. Czytaj więcej >>
- Na drugim miejscu moim zdaniem NAJWAŻNIEJSZY TEKST NA BLOGU! Kto jeszcze nie czytał, niech przeczyta koniecznie. Niezależnie od tego czy sam ma już dzieci. Udostępniajcie proszę ten wpis. Co zrobić, gdy zgubi się dziecko? Zapytaliśmy policję, centrum handlowe oraz podpowiedzieliśmy bardzo prosty patent. Czytaj więcej >>
- Na miejscu trzecim zestawienie łódzkich atrakcji na Dzień Dziecka. Z tego wynika, że takie wpisy są dla Was przydatne. Będziemy je robić nadal, ponieważ sami chętnie z nich korzystamy. Czytaj więcej >>
Jeśli jeszcze nie wiecie, to podpowiadamy naszą grupę na Facebooku. Tam z tego typu wpisami i wydarzeniami będziecie na bieżąco.
Ostatni rok upłynął pod znakiem podróży
Udało się zrealizować prawie wszystkie. Jednak… Ten post miał być pisany i publikowany znad jeziora Como we Włoszech. Wszystko już było zarezerwowane, ale życie, a w sumie bardziej przedszkole, postanowiło z nas zakpić.
Choroba Młodego spowodowała, że nie chcieliśmy ryzykować powikłań. Choć pewnie na upartego moglibyśmy jechać. I tu po raz kolejny wracam z „nic się nie dzieje bez przyczyny”. W Wigilię podczas kolacji pochorował się Odi. Jeszcze nie do końca wiemy co mu jest, ale gdyby nas nie było na miejscu byłoby trudniej z leczeniem. Dobrze, że zostaliśmy.
Policzyliśmy nasze podróże w 2019. Wyjazdów z przynajmniej jednym noclegiem było w sumie 9., tak krótszych weekendowych i dłuższych dwutygodniowych. Ilość odwiedzonych miejsc była jednak znacznie większa, choćby podczas #kopaninaONtour.
Każda z podróży była wyjątkowa, bo to coś co uwielbiamy. A co wspominamy najbardziej? Poniżej nasze subiektywne TOP 5 tego roku.
- Grossglockner Hochalpenstrasse w Austrii – najpiękniejsza droga, na której byliśmy do tej pory my i nasza pomarańczowa.
- Mariańskie Łaźnie – miasto, które ma w sobie magię. Dostojne i piękne.
- Trasa spacerowa wokół Krynicy-Zdrój – cudowny dzień wśród przyrody. Wrócimy na ścieżkę w koronach drzew, która podczas naszego pobytu była jeszcze zamknięta.
- Raceism – wiedzieliśmy o fascynacji Młodego autkami, ale tam nie mogliśmy go odkleić od barierki podczas pokazów driftu. Na zawsze zapamiętamy jego wyraz twarzy. Mamy już bilety na ten rok!
- Hollersbach – to miejsce gdzie moglibyśmy żyć. Do tego świetna baza wypadowa podczas podróży w okolicach Kaprun w Austrii.
To był najbardziej obfitujący w wyjazdy rok w naszym życiu i bardzo nam się to podobało.
Co jeszcze dał nam blog?
Ja znalazłam swoją pasję. Fotografię. Zdjęcia robiłam od dawna, ale rządził tryb zielony w naszej lustrzance. To właśnie blog był skutecznym motywatorem do zmiany. Pisałam już o tym w tekście „Po co blogerowi kurs fotografii”. Trochę nocnych zdjęć po kolejnym szkoleniu pokazałam tutaj. Przede mną kolejne, największe do tej pory wyzwanie. Oraz nauka programu do obróbki plików RAW. Sprawia mi to frajdę. To dla mnie podstawowa wartość dodana z prowadzenia bloga. Bo nic nie dzieje się bez przyczyny.
Kopanina.pl ma 15 miesięcy. A za nią już bardzo wiele wartościowych współprac i patronatów. Rozwijamy się bardzo intensywnie. Cieszy nas, że jesteśmy postrzegani jako ludzie rzetelni i wywiązujący się z ustaleń. Czytanie takich słów to sama przyjemność.
Kopanina.pl nie jest naszym źródłem utrzymania, ale siebie utrzymuje sama. Bo blog to nie tylko przyjemność, ale też ogromne koszty. Serwer i domena to kropla w morzu. Sprzęt foto, oprogramowanie, szkolenia, dojazdy, koszty biurowe. Tego nie widać. A kwoty potrafią przyprawić o zawrót głowy. Dlatego współprace są potrzebne. Nie chcemy jednak, aby przesłoniły nam radość z pisania. Nasz syn kiedyś pewnie poczyta zapisaną tutaj historię części jego życia. Chcemy, żeby czytał to z dumą i nie wstydził się pokazać kolegom.
Co jeszcze? Rzecz bardzo osobista. Blog pozwolił mi przetrwać jeden z najtrudniejszych momentów w moim życiu. Dzięki niemu byłam w trybie „trzeba zrobić, a nie myśleć” i dokładnie to było mi wtedy potrzebne. Tu jest moje kolejne „nic nie dzieje się bez przyczyny”. Pewnie po to również powstał.
Patrząc na to wszystko, co zadziało się blogowo w ciągu ostatniego roku, mogę powiedzieć, że jestem z nas dumna. Wszystko to zrobiliśmy bez płatnych reklam. Bo umówmy się, że 40 zł zainwestowane przez rok w reklamę na Facebooku efekt przyniosło żaden. Codziennie swoją systematycznością, rzetelnością i wkładanym sercem budujemy nasze miejsce w sieci.
Chcecie nam w tym pomóc i być z nami?
Sama jestem ciekawa co przyniesie 2020?
U mnie w maju będą 3 lata odkąd bloguję. Pomysł zrodził się z ciekawości, bo koleżanka miała i ma bloga, no i zwyczajnie byłam ciekawa czym tu się ekscytować. Blog ewaluował, jestem w trakcie wymyślania już trzeciej nazwy, nie boję się zmian i myślę,że są bardzo ważne, a zestawienia bardzo lubię robić. Dzięki temu wiem co mi się udało zrobić, a co nie. Pozdrawiam z opolszczyzny
A o jakich nazwach myślisz? Blogowe podsumowania to zawsze wpisy, na które czekam i bardzo lubię czytać 🙂
Pozdrawiam z Łodzi 🙂
Pamiętam wasze pierwsze wpisy. Dobrze, że tworzycie, bo wasze artykuły są naprawdę wartościowe! Powodzenia, pozdrawiam. Magdalena
Bardzo dziękuję, miło to czytać 🙂
Udany rok, ale patrząc na te15 miesięcy dużo więcej przed Wami wspaniałości. Życzę wytrwałości w dążeniu do wymarzonego celu!
Dziękuję, blog sprawia nam dużo przyjemności 🙂
Jak ja to dobrze znam – “blog pozwolił mi przetrwać jeden z najtrudniejszych momentów w moim życiu. Dzięki niemu byłam w trybie „trzeba zrobić, a nie myśleć” – to tak jak i u mnie, blog pomógł mi przetrwać rozwód i inne życiowe zmiany. Życzę powodzenia w 2020 i wszystkiego dobrego :* :*
Wszystkiego dobrego :*** i oby blog przydawał się w innych sytuacjach życiowych, nie tak dramatycznych.
Piękny dorobek 🙂
Dziękuję 🙂
Powodzenia w nowym roku! 🙂
Dziękujemy 🙂
Powodzenia z blogiem. Mój blog powstał bo chciałem podzielić się wiedzą i chciałem pisać mniej poprawnie politycznie czyli z jajem i po męsku. Zgodzę się z Tobą że prowadząc bloga można odnaleźć pasję 🙂 ja bym dodał że można odkrywać nowe rzeczy i uczyć się…
Powodzenia
Masz rację. Nie sądziłam, że tylko rzeczy “pobocznych” fajnych zadzieje się dzięki blogowaniu 🙂 Ta wartość dla nas nie ma ceny.
Świetna Ta Twoja Rodzinka, macie pomysł na życie i aż przyjemnie się na Was patrzy.
Fajnie,że robicie takie zatawienie, podsumowanie.
Wtedy dopiero okazuje się, ile rzeczy się zrobiło, ile zwiedziło.To jest fajne ,bo motywuje do dalszych planów.Życzę Wam wszystkiego dobrego w Nowym Roku!
Serdecznie pozdrawiam!
Bardzo dziękujemy 🙂 Ostatnio sporo osób nam mówi, że fajni z nas ludzie i to bardzo cieszy 🙂 Dodaje pozytywnego kopa do działania. Również życzymy wszystkiego dobrego w Nowym Roku!
Sama muszę stworzyć takie podsumowanie, dzięki temu wiadomo nad czym pracować lepiej
Wiadomo też, co w minionym roku było sukcesem. To ważne dla motywacji 🙂
Uwielbiam podsumowania, dzięki temu wyznaczamy sobie nowe cele, jak również układamy sobie nowy plan na niezrealizowane cele. 🙂
Ja głównie patrzę, co przyniósł miniony rok. Bez takiego zestawienia wielu rzeczy po prostu się nie pamięta.
Też tak myślę, że nic się nie dzieje bez przyczyny i trzymam kciuki za Wasze dalsze blogowanie i fantastyczne podróże 🙂
Bardzo dziękujemy 🙂 Podróże to coś, co uwielbiamy całą rodziną.
Bardzo fajne podsumowanie. Sama u siebie walczyłam o regularność, która nie do końca mi wyszła, więc mam nadzieję, że w 2020 uda mi się bardziej skupić na blogowaniu 😉
Trzymam kciuki!
U mnie ten rok był naprawdę pozytywny, dużo się działo, przyniósł wiele zmian! Szczęśliwego Nowego Roku! 🙂
Cieszę się i życzę, żeby kolejny był jeszcze lepszy.
My czekamy na dalsze relację z podróży, te lubimy najbardziej
To tak jak my lubimy podróże 🙂
Dobrze, że blog się rozwija i sam utrzymuje. Zawsze to mniejszy ciężar. Powodzenia w tym roku 😉
Dzięki, staramy się 🙂
Cudownie czytac jak się rozwijacie i jak mądrze podchodzicie do blogowania :).
Zyczę zatem dalszych sukcesów 🙂
Dziękujemy, staramy się podchodzić odpowiedzialnie 🙂
Skojarzyło mi się z klasykiem 😉
Nic dwa razy się nie zdarza
i nie zdarzy. Z tej przyczyny
zrodziliśmy się bez wprawy
i pomrzemy bez rutyny.
do siego roku 2020
Za mną stwierdzenie, że nic nie dzieje się bez przyczyny, “chodzi” już od wielu lat 🙂
Dobrze zamknięty rok obfitować będzie w dobry 2020! 🙂
Dzięki, oby 🙂
Fajnie patrzeć, jak się rozwijacie. Ja swojego bloga prowadzę dopiero od kilku miesięcy i mam nadzieję, że będzie się rozwijał równie dobrze 🙂
Nasz nadal jest bardzo młody i dużo przed nami. Rozwój bloga to ogrom pracy!
Świetnie napisany blog. Fajnie się go czyta. Będę tu często zaglądać.
Zapraszam i bardzo dziękujemy za tak miłe słowa 🙂
Piękne podsumowanie 2019 roku:) oby kolejny był bardziej owocny i żeby się udało wytrwać w blogowaniu:)
Planujemy wytrwać 🙂 I dalej się rozwijać 🙂
Wspaniały rok za Wami i piękne podróże. Oby kolejny również był w nie obfity.
Zobaczymy, na razie życie weryfikuje podróżnicze plany. Chcielibyśmy, bo jest tyle miejsc do zobaczenia 🙂
I u mnie ostatni rok był ciągłą walką o systematyczność i regularne pisanie – jak widać, na końcówce roku zupełnie poległam! 😉
Regularność jest ważna, ale wiemy już że nie za wszelką cenę. Balans w życiu jest ważniejszy!
To też prawda – a rok 2019 dał mi mocno popalić, więc przerwy okazały się niezbędne…;)
Wiele zrobiliście i wciąż się rozwijacie. Gratulacje.
Sama miałam zrobić podsumowanie roku, ale nie wiem czy zdążę ze wszystkim. Wróciłam do pracy zawodowej, po powrocie dom i dzieci. Nie na wszystko starcza czasu. Są pomysły, tylko tego czasu tak niewiele. Mamy już pierwsze plany na ten rok i liczę, że uda nam się je zrealizować i opisać.
Ja od 2,5 roku staram się ogarnąć rzeczywistość po powrocie do pracy i nadal nie do końca to wychodzi 🙂
Śledzę bloga dopiero od niedawna, ale widzę jakie zmiany na nim zachodzą i to z każdym wpisem jest lepiej. Oby tak dalej! wszystkiego dobrego <3
Dziękujemy, bardzo się staramy i robimy wszystko z pasją i sercem 🙂
W ciągu tych 15 miesięcy sporo zrobiliście na blogu, sama go śledzę to widzę poczynania. Oby ten rok pozwolił na dalszy rozwój:)
Dzięki, bardzo na to liczymy. I na trochę szczęścia w zasięgach na FB 😉
Ja zauważyłam podobne tendencje u siebie, nasze wycieczki szlakiem Orlich Gniazd naprawdę mocno się wyszukują, to oznacza, że ludzie szukają miejsc, gdzie można zabrać dzieciaki i fajnie spędzić czas 🙂 Życzę Wam sukcesów w nowym roku i dalszego rozwoju bloga 🙂
Dzięki 🙂 Ludzie coraz częściej chcą się ruszyć z kanapy i to jest bardzo fajny trend!
fajne jest też to, że starasz się pokazać naprawdę fajne rzeczy w swojej okolicy, tak aby inni też mogli je odkryć 🙂
A jeszcze fajniejsze, że ludzie chcą i potrzebują z tego korzystać!
bardzo fajnie to skatalogowałaś, wiadomo czego można się spodziewać po blogu i co już możemy tutaj znaleźć 🙂
Trochę o to chodziło. Żeby zebrać wszystko jakoś i poukładać. Dzięki 🙂
Super że blog jest dla Ciebie formą spełnienia i tyle dobrego wniósł do Twojego życia 😉 ja o regularność wciąż walczę, na studiach było łatwo teraz nie bardzo
Pokochałam fotografię, trochę się denerwuję że wolno idzie nauka, ale jednak czasu na nią mam bardzo mało.