Spacer w koronach drzew w Polsce jest już możliwy! Do tej pory po takie atrakcje musieliśmy udawać się do naszych południowych sąsiadów. Na Słowacji czy w Czechach (gdzie też byliśmy – czytaj więcej) takie obiekty istnieją już od jakiegoś czasu. Teraz mamy również pierwszą w Polsce wieżę widokową oraz ścieżkę przyrodniczo-edukacyjną w koronach drzew dostępną do zwiedzania.
Pierwsza w Polsce ścieżka w koronach drzew jest otwarta
Mieliśmy na nią ochotę już rok temu. Jak tylko zbliżaliśmy się do Krynicy-Zdroju, witały nas ogromne reklamy najnowszej atrakcji okolicy. Niestety… Była jeszcze nieczynna, choć już gotowa na przyjęcie gości. Otworzyła się dwa dni po naszym wyjeździe. Obiecaliśmy sobie wtedy, że wrócimy tam przy najbliższej okazji. Planowaliśmy marzec… Ale wiadomo, marzec 2020 to był kompletny lockdown na świecie. Nie zdążyliśmy. Druga próba i lipiec. Tym razem się udało. Było warto? Poczytajcie, obejrzyjcie film i zdjęcia, wtedy sami się przekonacie!
A na początek spójrzcie na poprzedni tekst o okolicy i nasze pierwsze wrażenia z wizyty wtedy jeszcze pod wieżą. Bo Krynica-Zdrój to nie jest miasto tylko dla starych ludzi!
Ścieżka w koronach drzew Krynica-Zdrój – czy warto?
Dziś jednak chcemy skupić się na samej wieży i tym, co można tam robić. Na początek mała dygresja. Jest wiele osób, które uważają, że wstęp na takie obiekty jest za drogi i nie warto. Ale… zazwyczaj są to osoby, których takie atrakcje po prostu nie interesują i wolą środki przeznaczyć na inny sposób spędzania czasu. Każdy ma prawo wyboru. Jeśli lubicie takie miejsca, przeczytajcie do końca. I błagam! Pisaliśmy już o tym przy okazji recenzji wieży w Lipnie w Czechach – nie lećcie sprintem na górę i w dół (no, chyba że macie 4 lata i do dyspozycji rowerek 😉 wtedy zjazd to sama frajda). Warto celebrować chwilę, zatrzymać się i podziwiać widoki. Po prostu chłonąć przyrodę.
Jakie były nasze odczucia „na gorąco”? Że cała konstrukcja jest ogromna! Kunszt budowniczych i architektów podziwialiśmy na równi z otaczającymi wieżę górami. Zbudować coś tak wielkiego, żeby się trzymało stabilnie i było bezpieczne, to wielka sztuka!
Wieża widokowa Krynica-Zdrój – jak dojechać
Jest to pierwsza w Polsce wieża widokowa w koronach drzew. Bardzo łatwo tam trafić, wystarczy kierować się do ośrodka narciarskiego Słotwiny Arena. Na samą wieżę można dostać się na kilka sposobów: z poziomu parkingów kolejką krzesełkową lub krótkim spacerem pod górę, albo, jeśli ruszacie z centrum Krynicy, ścieżką spacerową/szlakiem (dość prostym i niemęczącym). Rok temu szliśmy właśnie szlakiem od strony ul. Zielonej (co bardzo polecamy), tym razem wjechaliśmy kolejką przy parkingu.
Wieża widokowa Krynica-Zdrój – wysokość i inne ciekawostki
Sama wieża to niezwykła, drewniana konstrukcja o wysokości 49,5 metra, co odpowiada 17 piętrom. Prowadzi do niej ścieżka o długości 1030 metrów, czyli tyle, co dwa sopockie mola. Jest w pełni dostosowana do wózków, a dla malucha można wypożyczyć trójkołowy rowerek Puky. Nasz syn trenował na nim zjazdy w drodze powrotnej 😉
Widoki na pasmo Jaworzyny Krynickiej sprawią, że Wasze głowy i myśli będą odpoczywać. Na szczycie warto usiąść na dłuższą chwilę i chłonąć to, co dookoła.
Po drodze znajdziecie też kilka plastrów z pni drzew z ciekawostkami na temat wieży. Lubimy takie detale i chętnie te informacje przyswajaliśmy.
Wieża widokowa Krynica-Zdrój – ceny
Poniżej ceny na dzień 8 listopada 2024 r.
Co jeszcze oferuje to miejsce?
Jednak sama przyroda to tutaj nie wszystko. Ścieżka edukacyjno-przyrodnicza pozwala lepiej poznać region, w którym się znajdujecie. Historia i tradycje Łemków, zasada działania mofety czy opowieści o tym, kto w krynickich lasach mieszka, to tylko kilka propozycji po drodze. A dla dzieciaków frajdą będzie 60-metrowa zjeżdżalnia, jako alternatywna, bardzo szybka droga w dół.
Po atrakcjach na ścieżce w koronach drzew można zjeść i napić się czegoś pysznego w znajdującej się na przeciwko dolnej stacji kolei linowej restauracji. Znajdziecie tam dania kuchni regionalnej oraz pizzę z pieca opalanego drewnem. A do tego ten widok na wieżę 🙂
Na koniec kilka informacji praktycznych:
– parking pod wieżą jest płatny – 10 zł za wjazd bez ograniczeń czasowych;
– wjazd wyciągiem dodatkowo płatny;
– nie ma możliwości wejścia z psem (pod wieżą są specjalne kojce dla zwierząt);
– nie ma ograniczeń czasowych pobytu na wieży, możecie być nawet cały dzień (ale nie możecie wyjść poza bramki);
– kasy są przy dolnej stacji kolejki i na górze pod samą wieżą;
– restauracja jest na dole przy parkingach, na górze można zjeść coś „na szybko”;
– dostosowana do wózków dziecięcych i inwalidzkich;
– niewymagająca kondycyjnie.
Miałem już okazję być na też wieży i zrobiła na mnie duże wrażenie.
My byliśmy na dwóch, tutaj i w Lipnie w Czechach. Obie bardzo nam się podobały 🙂
Zapartym tchem oglądam relacje z takich wycieczek wysokościowych. SMam lęk przestrzenny, który z roku na rok coraz lepiej kontroluję. I jak się wydawało, że mam stracha w ryzach to okrągła kładka w Rzeszowie mnie przerosła! Tak bardzo lubię podziwiać świat z wysokości loty samolotem czy wyjazd samochodem na najwyższe punkty widokowe w europie nie robią mi takiego problemu jak przespacerowanie się tego typu konstrukcjami 🙁
Każdy z nas ma jakieś lęki. Ja nie wyobrażam sobie skoczyć na bungee.
Byłam w Krynicy kilka temu, jeszcze przed ścieżką i już wtedy miasteczko mnie urzekło. Z przyjemnościa teraz tam wrócę!
Może w ten weekend uda mi się tam wybrać
Daj znać, czy spodobało się.
Ale super miejsce 🙂 Cudowne 🙂 Muszę koniecznie pojechać tam z moimi chłopakami 🙂
Polecamy, chyba najlepiej w tygodniu, jak jest mniej ludzi 🙂
Rany, jak tam pięknie! Nie słyszałam o tym miejscu, dzięki za wpis!
Tak, widoki są bardzo przyjemne, jak i sam spacer, który potrafi zrelaksować.
Jeszcze nigdy nie byliśmy na takiej ścieżce, mam nadzieję, że niedługo na jakąś dotrzemy, bo musi być to niesamowite przeżycie:)))
Zdecydowanie jest to “coś innego”. Natomiast, cała przyjemność polega na czerpaniu z widoków, ze spaceru. To potrafi dać przyjemnego, pozytywnego kopniaka.
Bardzo lubię Krynicę-Zdrój.
Byłam tam przed wybudowaniem drewnianej konstrukcji.
Niewątpliwie jest to atrakcja dla dzieci i dorosłych. Świetna sprawa ścieżka edukacyjno – przyrodnicza.
Krynica i okolice są piękne i cieszę się, że taką wieżę wybudowano.
Spędziłabym tam cały dzień.
Pozdrawiam!
Rzecz jasna jest sporo głosów na “nie”, ale ta atrakcja to także ważny element dla budżetu miasta. Kolejna atrakcja, która przyciągnie ludzi do Krynicy. Sama budowla warta zapoznania. Wiele osób wydaje osąd nim zrobi pierwsze kroki (o ile w ogóle) po platformie, a to błąd.