Podróże z dzieckiem do miejsc “niedzieciowych”. Czy się da?
Od kiedy pamietam lubiliśmy podróżować. Najpierw we dwoje. Miejsca były różne, w Polsce i za granicą. Budżet też był rożny w zależności od etapu w życiu. Były przysłowiowe pokoje „u Pani Bożenki”, były hotele, na koniec szczególnie w Polsce postawiliśmy na niezależne mieszkania-apartamenty.