W naszych rodzinach nigdy nie było wielkiej tradycji pieczenia ciast na święta. Teściowa tradycyjnie robi sernik bez spodu, moja babcia (ta sama, która podzieliła się przepisem na ABSOLUTNIE NAJLEPSZĄ CHRZANOWĄ) piekła makowiec i mazurek. My już kilka lat temu postanowiliśmy trochę zmienić menu świąteczne i je urozmaicić. Pojawiają się nowe potrawy na stołach, choć przy dziecku takie wielkie gotowanie bywa trudne.
Dlatego właśnie cenimy sobie posiłki proste i szybkie w przygotowaniu. Podzielimy się dziś z Wami naszym sprawdzonym przepisem jak zrobić babkę drożdżową z rodzynkami i szafranem. Cudownie żółtą, pyszną od razu po upieczeniu, jak i po kilku dniach np. posmarowaną masełkiem i dżemem (ja tak lubię najbardziej).
Co potrzebujemy?
- 1,5 szklanki mąki
- 0,5 szklanki mleka
- 0,5 szklanki cukru (lub mniej jak lubicie mniej słodkie)
- 5 żółtek
- 30 g świeżych drożdży (lub torebka suszonych)
- 1 łyżeczka ekstraktu z wanilii lub cukru z prawdziwą wanilią
- 50 g masła
- duża garść rodzynek
- szczypta nitek szafranu
Jak robimy?
Rodzynki namoczyć na noc w szklance czarnej herbaty (może być z dodatkiem łyżeczki rumu). Masło stopić i ostudzić. Z drożdży, łyżeczki cukru , łyżki mąki i dwóch łyżek mleka robimy zaczyn i odstawiamy do wyrośnięcia w ciepłe miejsce.
Szafran możemy zalać wrzątkiem (3 łyżki) i zrobić roztwór lub pokruszyć suchy do ciasta. My wolimy zalany wrzątkiem.
Podgrzewamy lekko mleko (gorące zabije drożdże), a żółtka z resztą cukru i wanilią ucieramy na puszystą masę. Odsączamy rodzynki z herbaty.
Wszystkie składniki (oprócz rodzynek) łączymy w misce i mieszamy. Na koniec dodajemy rodzynki, ponownie mieszamy i zostawiamy na godzinę do wyrośnięcia.
Przekładamy ciasto do formy na babkę (średniej wielkości) i zostawiamy ponownie na pół godziny.
Pieczemy w 180 stopniach Celsjusza przez około 40 minut, bez termoobiegu.
Na koniec babkę można polukrować lub posypać cukrem pudrem. My zostawiamy bez niczego.
Smacznego!
Pięknie wygląda!
Dzięki 🙂 I dobrze smakuje
Ciasto drożdżowe akurat nie jest moim ulubionym, ale może z dodatkiem szafranu przypadłoby do gustu moim kubkom smakowym:)
Hmm… Właśnie rozmrażam drożdże i muszę wykorzystać je do końca. Tylko czy bez szafranu, którego nie mam będzie dobra?
Będzie miała trochę inny smak i nie będzie taka żółta, ale będzie dobra na pewno 🙂
nie jestem pewna, czy szafran przyjąłby się w moim domu, chociaż sama jestem ciekawa tego smaku, więc chętnie wypróbuję 🙂
Szafran jest przyprawą orientalną ale jednak nie tak intensywnie korzenną. Spróbuj, będziesz wszystko wiedziała wtedy 🙂
Mam drożdże więc będzie się działo.
To jak masz drożdże to obecnie jakby mieć złoto 😉 Też mamy zapas 😉
I robi sie bez wyrabiania ciasta? Nienawidzę wyrabiania ciasta ręcznie
Nie trzeba wygniatać, wystarczy wymieszać łyżką 😉
OO- nigdy nie robiłam takiej baby, chętnie kiedyś skorzystam z przepisu 🙂
Wyszła tak dobra, że już prawie cała zjedzona 😉
U nas w tym roku babki nie będzie, ale będzie mazurek, tort makowy, sernik, ciasto z ananasem i brownie. 😉
To widzę wybór całkiem duży 🙂 Na pewno będzie pysznie!
Mam wszystkie składniki. Chętnie wykorzystam Twój przepis.
Cieszę się i polecam 🙂 My już naszą jedliśmy i wyszło pyszna 🙂
Właśnie takiego przepisu szukałam, Dzięki wielkie
Bardzo się cieszę 🙂 Daj znać jak smakowała 🙂
Nigdy takiej nie robiłam. Może kiedyś spróbuję.
Warto, jest pyszna 🙂
Na życzenie pewnego 10 latka piekę czekoladowa z pomarańczowym lukrem.
Takiej babki jeszcze nie testowałam u siebie. Kolor musi mieć obłędny!
Jest piękna żółta, bardzo wiosenna 🙂
Nie znam babek drożdżowych, brakuje mi tutaj zdjęcia z taką babką poglądowo. Skład wygląda na zachęcający.
To najwyższy czas poznać. Zdjęcia nie ma, bo rok temu za szybko zniknęła. W tym roku nadrobimy i uzupełnimy wpis.
Za babkami drożdżowymi nie przepadamy, sale piaskowe jak najbardziej. U nas na wielkanocnym stole koniecznie musi być sernik. 🙂
U nas też zawsze był, bo teściowa piecze 🙂
U mnie robi się mazurki i babki piaskowe na Wielkanoc. Takiej babki jeszcze nie jadłam 🙂
Każdy dom ma inne tradycje 🙂