Pokochaliśmy parki rozrywki! I jak sobie w domu żartujemy, stworzyliśmy „potwora” zabierając Młodego do tak wielu tego typu miejsc w tym roku. Obejrzeliśmy z nim już chyba cały YouTube na ten temat i znamy każdy rollercoaster w Polsce oraz sporą część tych na świecie. Wiemy jaki najwyższy, jaki najszybszy, jaki ma bardzo kręte tory. Co nie zmienia faktu, że miłości do tych najbardziej ekstremalnych jeszcze u nas nie ma. A przynajmniej u mnie (Formula Rosa też mnie nie skusiła, mimo że stałam już przy bramkach – tak, to ten najszybszy na świecie w Abu Dhabi w Ferrari World). Piotrek rzutem na taśmę, zupełnie tego nie planując, wsiadł w Legendii na Lecha. Anegdoty z tego przejazdu i zdjęcie z fotoradaru z kolejki zostaną już na zawsze w kanonie rodzinnych historii 😉 .
Możemy zatem sporo powiedzieć na temat polskich rodzinnych parków rozrywki. Stworzyliśmy również poradnik, który pomoże Wam wybrać najlepszy dla Was park rozrywki w Polsce. Jest TUTAJ. Bo nie każdy z nich nadaje się dla każdego.
Rabkoland – Park Rozrywki dla całej rodziny
W tym materiale opowiemy Wam szczegółowo o Rabkolandzie. Dla kogo będzie odpowiedni? Czy warto jechać do Rabkolandu nawet z małym dzieckiem? Jakie są w Rabkolandzie atrakcje? Ile kosztują bilety? Czy można tam coś zjeść? Jak dojechać i gdzie zaparkować? A na koniec podsumujemy to wszystko naszą opinią. Ale jeśli czytaliście nasz przewodnik po parkach rozrywki, to już naszą opinię znacie 😉 .
Rabkoland – szalona zabawa dla każdego
Najlepiej jednak będą się tam bawić raczej mniejsze dzieci. Dlaczego? Ponieważ to dla takich klientów są stworzone atrakcje. Nie są bardzo ekstremalne, choć niektóre całkiem fajnie się bujają. Konkretnie chodzi nam o dzieci od około roczku (no może 2 lat) do czasu wczesnoszkolnego, czyli jakieś 10 lat. Ale gwarantujemy, że przy tym rodzice, którzy muszą często towarzyszyć potomstwu, nudzić się nie będą! My wybawiliśmy się niesamowicie.
Jak wygląda Rabkoland?
Zajmuje dość małą powierzchnię. Można powiedzieć, że jest raczej kompaktowy. Dla nas to zaleta przy założeniu, że jesteśmy z małym dzieckiem. Nie ma dużych „przelotów” po samym parku, można wszystko obejść wielokrotnie. Niech podniesie rękę ten, kto był z dzieckiem i ono nie chciało ciagle wracać na ulubioną karuzelę 😉 . Nasze na niektórych jechało kilkanaście razy. W tym roku pojawiło się sporo nowości i musimy powiedzieć, że są bardzo udane. A do tego teren jest piękny, zadbany i cały w kwiatach. I znajduje się na terenie Rabki Zdrój. To kolejna zaleta, bo nocleg znaleźliśmy sobie około kilometr od Rabkolandu i chodziliśmy tam spacerem. To było wybawieniem w tym koszmarnym upale, który się nam trafił w sierpniowy weekend. Mogliśmy zrobić sobie przerwę w ciągu dnia na odpoczynek w chłodzie i wrócić po południu, tak było blisko.
Atrakcje w Rabkolandzie
Większość atrakcji w Rabkolandzie nadaje się dla małych dzieci. Część dla tych zupełnie malutkich, inne dla przedszkolaków, są też takie powyżej 120 cm, ale nadal nie są zbyt intensywne. Są strefy bardziej dla maluszków (jak Dolina Trzmiela) i dla większych jak Góralsko Dżungla z RE-WE-LA-CYJ-NĄ nową karuzelą o nazwie Skałożerca. Jak strasznie żałujemy, że zabrakło już dla nas miejsca na ostatni przejazd, bo było mega. Ale nic to, przecież tam wrócimy! A jechaliśmy tą kolejką wiele razy. Zarazem w każdej strefie są też atrakcje dla maluchów, więc rodzinnie i logistycznie z dziećmi w różnym wieku jest to do ogarnięcia.
Machinarium
- Latający Autobus
- Autostop (autodrom)
- Wielki Zaginacz Czasoprzestrzeni (koło młyńskie)
- Wykoparki
- Kredkowy Las (autka na płaskich torach)
- Kucyki (karuzela wenecka)
- Latająca Chatka (podwójne huśtawki)
- Trybikowo (plac zabaw)
- Szalony lotnik (mała karuzela z samolotami)
Warto zacząć zabawę od Wielkiego Zaginacza Czasoprzestrzeni i popatrzeć sobie z góry na cały park. Wtedy można zaplanować gdzie pójść w pierwszej kolejności. A bonus to piękne widoki na całą okolicę i góry. Niesamowicie podobały nam się też huśtawki, nie są zbyt mocne, więc nawet mniejsze dzieci nie będą się bać, ale nie są też tak spokojne jak te dla najmniejszych które spotkaliśmy w innych parkach (i Młody nieco na nich przysypiał 😉 . Takie idealne wypośrodkowanie, rekomendujemy, bo wracaliśmy wiele razy na przejażdżkę. Siedzenia są podwójne, więc opiekun siedzi obok dziecka i razem super się bawią.
Dolina Trzmiela
- Kapitan Bąk
- ChalpuChlap
- Szuwary Misia Odwagi
- Kwiatowe Safari
- ZabaWOW!
- Klub Gąsienica
Raj dla najmłodszych, wszystkie atrakcje nadają się nawet dla maluszków. Karuzele i przejażdżki wodne w wersji mini (dzieci jadą same, weźcie pod uwagę czy są na to gotowe, z tego co widzieliśmy część się wycofywała, bo się przestraszyły tego), dwa świetne place zabaw, karuzela z samochodami. I to wszystko w pięknym kwiatowym otoczeniu. Już samo przejście do tej strefy to niesamowite widoki.
Farma Cioci Maryni
- Patataj (konie jadące po płaskich torach)
- Kabaret Warzyw
- Foto Punkt – Traktor
- Warzywne Wieże (duże zjeżdżalnie)
- Wesoła Farma
Za Doliną Trzmiela jest jeszcze jedno miejsce. Ulubiona część starszych dzieci to wielkie kręte zjeżdżalnie. A mniejsze są zachwycone ruszającymi się w rytm piosenek zwierzętami na Wesołej Farmie. No i zdjęcie na traktorze to obowiązkowy punkt wycieczki.
Góralsko Dżungla
- Wieża Duch Duch (wieża swobodnego spadku)
- Kamienny Pociąg (płaska kolejka)
- Plujące Totemy (fontanny do zabawy)
- Skarby Uhu Uhu (poszukiwanie skarbu)
- Karmienie Zwierząt (rzuty do celu)
- Pofyrtane Drzewa (linowy plac zabaw)
- Domki Skałuchów (plac zabaw)
- Skałożerca (kolejka, dość intensywna)
Dość oblegana część Rabkolandu, ale to zrozumiałe, bo są tu super atrakcje. Jest tu nasz ulubiony Skałożerca. Pierwsza jazda odbyła się z lekką dawką stresu, ale przy kolejnych jak już wiedzieliśmy co i jak, to była czysta frajda. Kolejka jest intensywna, dla większych. Druga super atrakcja to wieża swobodnego spadu Duch Duch. Jest dość mała, więc dzieci też mogą się na niej bawić. Ale bardzo fajna. Z góry są piękne widoki na park. Plujące wodą totemy w letnie upały cieszyły się niesłabnącą popularnością, a plac zabaw Pofyrtane Drzewa umieszony obok pizzerii daje rodzicom możliwość spokojnego zjedzenia posiłku.
Wioska Wikingów
- Łódź Wikinga (latający statek)
- Kopalnia Złota (rollercoaster – z tych spokojniejszych)
- Wiking Coaster (mały rollercoaster)
- Wioska Wikingów (plac zabaw)
- Sven Rudobrody (śmieszny wychodek)
- Kuźnia Wikingów (gra zręcznościowa)
- Wodny Świat Wodna (wodny plac zabaw)
Młody na Wiking Coaster już nie mógł wejść, bo był na niego za duży. Za to odbiliśmy sobie na Kopalni Złota, która całkiem fajnie jedzie. Do tego dwa place zabaw i latający statek gwarantują super zabawę.
Strefa Cyrkowa
- Cyrk Luna (kolejka w namiocie cyrkowym)
- Cyrkowe Pontony (elektryczne pontony na wodzie)
- Dom Klauna Mareczka (dom do góry nogami)
- Parada Aut (kolejka z autami po płaskim)
- Rura Park (sala zabaw)
- Muzeum Orderu Uśmiechu
- Wygrywajki
- Klocki (giga klocki)
- Foto Punkt przy Cyrku Luna
Tutaj można się pośmiać. Zobaczyć cyrk podczas jazdy w namiocie, sprawdzić jak tam Wasz błędnik (mój szalał) w domu do góry nogami, czy oddać dzieci szale zabawy w kulkach w Rura Parku, a samemu iść na kawę obok. Największe jednak kolejki są do pontonów, i wcale się nie dziwimy. Fajnie się kręcą i pływanie jest przyjemne.
Muzeum Orderu Uśmiechu
O tym miejscu chcemy napisać troszkę więcej. Rabka Zdrój jest nazywana Miastem Dzieci. A to właśnie dzieci przyznają Order Uśmiechu. To jedyne na świecie wyróżnienie, które dzieci przyznają dorosłym. Miejsce jest o tyle niezwykłe, że jeśli jakiś dorosły się zapomni, to tutaj przypomni sobie jedną z najważniejszych prawd:
PRAWA CZŁOWIEKA ZACZYNAJĄ SIĘ OD PRAW DZIECKA.
I może sobie wszystkie te prawa przeczytać. Są tu oryginalne dziecięce wnioski o przyznanie odznaczenia, scena z przyznania Annie Dymnej orderu i wiele innych wzruszających pamiątek. I w upał było całkiem chłodno, więc tym bardziej miejsce zachęcało do dłuższego pobytu.
Jedzenie w Rabkolandzie – ceny i jakość gastronomii
Jedzenie w parkach rozrywki przyprawia nas zazwyczaj na samą myśl o skurcz żołądka i nerwowe sprawdzanie czy mamy stoperan i niforoksazyd w torbie. Niestety mamy generalnie średnie doświadczenia, więc i tutaj nie spodziewaliśmy się niczego rewelacyjnego. A spotkało nas zaskoczenie! Pizza włoska obok Skałożercy była bardzo smaczna! Naprawdę nie mamy się do czego przyczepić, spokojnie można by ją podać w normalnej pizzerii. Obiad w Pasibrzuchu też był bardzo smaczny, podobnie jak burger. Wyglądał trochę jak z maczka, ale smak mięsa to już inny poziom. Pycha wyciskane świeżo soki i smoothie.
Średnie były zakręcone frytki, ale też nie możemy powiedzieć, że nie dały się zjeść. Jedyne rozczarowanie to lemoniada ostatniego dnia tuż przed zamknięciem. Przez dwa dni kupiliśmy jej wiele kubków i było bardzo smaczna. Ale ta ostatnia… Dostaliśmy niestety rozwodnioną. Składamy to na karb upału i dużego zapotrzebowania na napoje, pewnie się kończyła i próbowano ratować sytuację. Naszym zdaniem niepotrzebnie i ze szkodą dla smaku. Ale wpadki mogą się zdarzyć każdemu. Do tego ceny są na normalnie akceptowalnym poziomie. Za 100 zł można spokojnie zjeść smaczny obiad z napojami dla 3 osób i się nim najeść. Duży plus od nas dla Rabkolandu za jedzenie.
Rabkoland ceny biletów 2022 i godziny otwarcia
Standardowe ceny biletów do Rabkolandu w 2022 roku:
- dzieci do 90 cm gratis
- dzieci 90-120 cm – 59 zł
- osoby powyżej 120 cm – 69 zł
- bilety sezonowe odpowiednio 149 i 169 zł
- są zniżki urodzinowe, na kartę dużej rodziny, powyżej 60. roku życia czy na dwie godziny przed zamknięciem, warto to sprawdzić na ich stronie internetowej.
Rabkoland jest otwarty w sezonie, w 2022 roku do 2 października codziennie w godzinach 10-17, a w niektóre dni dłużej o godzinę lub dwie.
Dojazd i parking
Klasycznie mapy Google prowadzą bezbłędnie na parking. Parkowanie jest darmowe, przy czym trzeba mieć na uwadze, że w najbardziej obłożone dni najbliższy wejścia parking będzie pełny. Drugi parking jest 200 metrów dalej po drugiej stronie rzeki, również bezpłatny.
Nasza opinia o Rabkolandzie
Jeśli szukacie parku rozrywki, gdzie dobrze będzie się bawić Wasze dziecko, to Rabkoland jest przez dzieci kochany. Nie mają tutaj smutku, że gdzieś nie mogą wejść bo są na to za małe. Teren jest nieduży obszarowo, więc łatwo i szybko można wszędzie dotrzeć czy wrócić. A do tego naprawdę smaczne jedzenie. Rabkoland to naszym zdaniem świetne miejsce na rodzinny wypad, my przez dwa dni bawiliśmy się rewelacyjnie i bardzo polecamy!