Pod jednym z naszych dyniowych wpisów na Instagramie pojawił się komentarz od czytelnika, że mało zna to warzywo. My je uwielbiamy, niecierpliwie czekamy na jesień i sezon dyniowy. Była już wizyta i sesja na dyniowej farmie (czytaj więcej), był zakup zapasów różnych gatunków dyń, więc czas na wielkie gotowanie. Podrzucamy Wam kilka przepisów na dania z dynią, które robimy często i chętnie. Bo to dla nas symbol pięknej i pysznej jesieni 🙂
Makaron z dynią i suszonymi pomidorami
Przepis na prosty i ekstra szybki obiad. A jak chcecie więcej przepisów na makarony (tak żeby nie marnować jak Wam np. zostanie z obiadu ugotowany) to wpadajcie tu:
Gotujemy makaron al dente. Dynię obieramy (chyba że mamy Hokkaido, wtedy ten punkt pomijamy), kroimy w kostkę, wrzucamy na patelnię z rozgrzaną odrobiną oliwy lub oleju z suszonych pomidorów. Niech zmięknie.
Siekamy czosnek, dorzucamy na patelnię. Kroimy w paski suszone pomidory, dodajemy. Można też dodać suszone pestki dyni. Dokładamy garść szpinaku (fajnie jak jest świeży, a jeśli mrożony to w liściach). Alternatywnie może być też szczaw. Doprawiamy świeżo zmielonym pieprzem i dużą szczyptą mielonej słodkiej papryki.
Czas na wrzucenie odcedzonego makaronu. Mieszamy, aż wszystko ładnie się połączy. Jak nałożymy na talerz posypujemy serem feta. Smacznego!
Quiche z dynią
Nieco bardziej skomplikowane danie, ale za to jakie pyszne! Można jeść na ciepło i na zimno.
Kruche ciasto
Rozcieramy w moździerzu przyprawy, w sumie co kto lubi. Dałem pieprz czarny, czarnuszkę, sól i gorczycę. Wsypujemy do miski. Dosypujemy 100 g zmielonych płatków owsianych i 50 g mąki ziemniaczanej, mieszamy. Do tego koło 130 g fety i jeszcze 100 g zimnego masła
Ręcznie wyrabiamy ciasto, które później na 20-30 minut w formie kuli wrzucamy do lodówki (albo do zamrażarki na jakieś 15 minut).
Masłem smarujemy formę do tarty, na którą rozłożymy ciasto. Proponuję wcześniej ciasto trochę rozwałkować i takim wylepiać formę. Myślę, że grubość do 5 mm będzie optymalna. Nakłuwamy widelcem i wrzucamy na około 10 minut do pieca rozgrzanego na 180 stopni, bez termoobiegu, sama góra-dół.
Farsz
400 g surowej dyni, którą obieramy, a później, najlepiej przy pomocy obieraczki do warzyw, kroimy na cienkie plastry. Oczywiście wcześniej pozbywamy się pestek, układamy dynię na podpieczonym cieście, gęsto, równo.
Przygotowujemy masę jajeczną z jogurtu (200 g) i 3 jaj. Wystarczy dobrze wymieszać dodając gałkę muszkatołową oraz pieprz. Zalewamy dynię, by zgineła pod tym swoistym kremem. Ścieramy koło 80 g sera, może być Gruyere czy jakiś inny, mieszamy z łyżeczką ziół prowansalskich, posypujemy równomiernie ciasto z masą i dynią.
Wkładamy do pieca na 35 minut. Jak się upiecze, niech chwilę odsapnie. A później to już do krojenia i jedzenia.
Jesienna zupa krem z pieczonej dyni i papryki
Tej zupy po prostu trzeba samemu spróbować! Potrzebujecie kawałek dyni (niecały kg), trzy spore papryki, niedużą cebulę, 3 polne pomidory, kawałek imbiru i przyprawy (sól, czosnek granulowany, gałka muszkatołowa, kurkuma).
Dynię i paprykę pokrojone w kawałki pieczemy (200 st, 20 minut, trzeba pilnować żeby nie spalić), studzimy i obieramy ze skóry (schodzi bardzo łatwo). Dyni hokkaido nie trzeba obierać, ale paprykę już tak.
Cebulę, pomidory i imbir kroimy (może być w duże kawałki), podsmażamy na oliwie. Wszystko razem łączymy w garnku i zalewamy wodą (tyle, żeby zakryło warzywa, zawsze można dolać jak wyjdzie za gęste). Dodajemy przyprawy wg uznania. Blendujemy na gładką masę.
Gotowe! Jedliśmy posypane prażonymi pestkami dyni, pokruszoną fetą i podsuszoną szynką. Piotrek powiedział, że to jedno z najlepszych dań, jakie jadł w ostatnich miesiącach!
Zupa dyniowa na słodko z kluskami kładzionymi
Nasze dziecko uwielbią tą zupę. To jedno z jego ulubionych dań. Idealna na śniadanie, sprawdzi się też na obiad czy na kolację. Zdrowa, pożywna, po prostu pyszna. I super łatwa do zrobienia.
Potrzebujemy dynię (około 1 kg), cukier waniliowy, mleko, mąkę i wodę. Dynię obieramy ze skóry i kroimy na duże kawałki. Wkładamy do garnka oraz zalewamy wodą, tyle by zakryło warzywo. Gotujemy na półtwardo pod przykryciem.
Dodajemy do smaku smaku łyżkę cukru waniliowego (najlepiej takiego prawdziwego), jeśli dynia nie jest słodka można dodać miód lub syrop z agawy. Dolewamy około 2 szklanki mleka (ja daję zwykłe 2%, może być też roślinne) i gotujemy chwilę. Blendujemy zawartość garnka na gładki krem.
Kluski kładzione
Do tego pasują kluski. By je zrobić mieszamy mąkę z wodą na bardzo gęste ciasto. Można też dodać jedno jajko, wtedy dajemy mniej wody. Na objętość, ciasta wystarczy tyle, ile zmieści się w dużym kubku do herbaty.
Cały sekret to gotowanie klusek w naszej zupie. Kładziemy do garnka małe kawałki ciasta oddzielane łyżką. Ważne!!! Kładziemy na gotującą się zupę, inaczej nie wyjdą. Łyżkę można co jakiś czas zamoczyć we wrzątku, wtedy ciasto lepiej się nakłada i oddziela.
Warto korzystać z sezonowych warzyw, można z nich wyczarować przepyszne dania. A jakie są Wasze ulubione dyniowe przepisy?
Bardzo dobry pomysł z tą dynią. Ostatnio sama przygotowałam makaron z kawałkami dyni. Bardzo mi smakowało. W waszym przepisie są też suszone pomidory. Wypróbuję wasz przepis następnym razem. Dzięki.
To ja się cieszę, że coś fajnego podpowiedzieliśmy 🙂
Takich dań nie znałam. Z dyni robiłam do tej pory rozgrzewającą zupę krem oraz muffinki.
My ostatnio zrobiliśmy pyszne ciasteczka 🙂 Niedługo podzielimy się przepisem!
Bardzo fajny przepis na zupę dyniową. Bardzo ją lubię i z chcecią sprawdzę jak przyjmą zupę z tego przepisu.
Polecam! My w tym roku robiliśmy ją już z 5 razy 🙂