Dobronianka to miejsce, w którym miło spędzicie cały dzień. Wyobraźcie sobie taką sytuację:
- szukacie miejsca „w plenerze” ale blisko Łodzi,
- chcecie obcować ze zwierzętami.
- dzieci ciągną na plac zabaw,
- albo na rowerki wodne,
- a do tego nie chce się Wam gotować obiadu.
Czytając ten test, znajdziecie miejsce, które odpowie na te oczekiwania.
Dobronianka, jak nazwa sugeruje, znajduje się w Dobroniu obok Pabianic. Dojazd z Łodzi jest bardzo dobry, to tylko około 2 kilometry od zjazdu z S14. Google doskonale sobie radzi z doprowadzeniem na miejsce. Przed wejściem jest duży utwardzony parking, gdzie Wasze auto również odpocznie.
O tym miejscu pisaliśmy już wcześniej TUTAJ jako jednej z atrakcji okolic Pabianic. A TUTAJ pokazaliśmy, jak pięknie była oświetlona na Boże Narodzenie. Już wtedy wiedzieliśmy, że jest tam ogromny potencjał. Przez kilka ostatnich miesięcy obiekt był zamknięty. Panoszył się tam ciężki sprzęt budowlany: buldożery, koparki, spychacze robiły totalną demolkę. Zmieniło się praktycznie wszystko. Jeśli byliście w „starej” Dobroniance, to możecie być mocno zdziwieni.
Parking już nie jest błotnistą kałużą, a świetnie utwardzonym placem. Wejście znajduje się od razu przy parkingu, nie trzeba biegać po ulicy w błocie w deszczowe dni. Zwierzęta zostały przeniesione w zupełnie inne miejsce, gdzie mają więcej spokoju. Bo samego miejsca jest 5 razy więcej! Mały stawik zmienił się w całkiem miłe jeziorko, po którym można popływać rowerkami wodnymi albo poleżeć na brzegu na plaży. Jest mostek, jest pomost, jest plac zabaw. Jest też strefa gastro, dzięki której nie padniecie z głodu.
A zwierzęta? Bo w końcu nazywaliśmy Dobroniankę parkiem zwierząt. Mają się dobrze w nowych dużych zagrodach. Jest ich o wiele więcej niż przed zmianami. Samych alpak podobno będzie ponad 40! I będzie można chodzić z nimi na spacery! Przed wejściem do strefy minizoo stoi budka z możliwością zakupu karmy. Takie karmienie to frajda dla dzieciaków, mówię Wam 😉 .
Ale to nie wszystko! W Dobroniance będzie można zrobić rodzinną imprezę, komunię, chrzciny, czy nawet wesele. Urodziny dziecka też pewnie nie będą problemem. A w weekendy będą dodatkowe wydarzenia jak koncerty, stand-upy czy inne wydarzenia plenerowe.
„Dobronianka to miejsce twojego relaksu i odpoczynku. Miejsce, gdzie złapiesz oddech od wielkomiejskiego zgiełku, poobcujesz z naturą, którą masz na wyciągnięcie ręki dzięki nowoczesnemu zoo.” Tak o sobie piszą, a my się z tym całkowicie zgadzamy!
Blog rewelacja. Krążę po Łodzi i okolicach, bo pochodzę z Łodzi, oraz po Bydgoszczy i okolicach, bo od 10-ciu lat jestem, że tak to nazwę, dwumiastowy 😀 Wyszukuję miejsca warte odwiedzenia i wrzucam zdjęcia ale tylko na swój wall na FB – to mi sprawia satysfakcję. Uważam, że Polska jest piękna i w zupełności mi ona wystarcza. Bardzo “jaram” się faktem, że Łódź się zmienia na lepsze, że wciąż coś się rewitalizuje. Jestem pewien, że po upływie odpowiedniego czasu Łódź będzie spójnym, ładnym miastem i nie będzie się jej w Polsce kategoryzowało tak, jak do tej pory. Pocieszam się faktem, że Bydgoszcz długo nosiła miano “Brzydgoszcz”, a obecnie na każdym, kto ją odwiedzi, robi spore – pozytywne – wrażenie. O Dobroniance dowiedziałem się zupełnie przypadkowo, od koleżanki, a w tamtym rejonie stosunkowo często bywam. Zdarza się tak, że się człowiek dowie o czymś wartym odwiedzenia totalnie przy jakiejś okazji, dlatego taki blog to super sprawa. Będę zaglądał i się inspirował. Pozdrawiam 🙂
Bardzo serdecznie dziękujemy za miłe słowa 🙂 Niesamowicie nam miło czytać taki komentarz, tym bardziej że w blog wkładamy bardzo dużo serca, czasu i pracy. Lubimy to robić i chcemy, żeby treści były inspirujące i przydatne jednocześnie. A co do Łodzi to też mamy nadzieję że za niedługi czas stanie się “modna” i przestanie się o niej mówić i kojarzyć źle. To jest kompletnie inne miasto niż 10 lat temu, a za kolejne 10 lat kiedy większość dużych inwestycji się dokona, to jej nie poznamy! W Bydgoszczy nie byliśmy, ale słyszeliśmy bardzo wiele dobrego 🙂
Wiem coś o pracy, jaką trzeba w to włożyć, bo ja robię “tylko” zdjęcia, potem je obrabiam i wrzucam na FB, a to już zajmuje sporo czasu. Do tego jak chodzę po tych miejscach, które odwiedzam, to jednak wciąż mam aparat (w telefonie) gotowy do zrobienia foty XD Bliscy już się do tego przyzwyczaili, ha ha. Przy jakiejś okazji koniecznie odwiedźcie Bydgoszcz, nie zawiedziecie się. Jeszcze raz pozdrawiam i życzę wytrwałości w prowadzeniu tego SUPER bloga 🙂