Świat widziany z góry

Robię ostatnio dużo zdjęć. Kilka kursów fotografii za mną, mam coraz lepsze umiejętności i wiedzę. Odróżniam ISO, przesłonę i czas otwarcia migawki. Z trybem auto pożegnałam się już dawno. Do wyboru miałam lustrzankę, telefon i GoPro. Jednak już od dłuższego czasu czegoś mi brakowało. Dużo podróżujemy, niektóre miejsca aż „prosiły się” o zdjęcie z góry….

Kontynuuj czytanie

Znowu w życiu mi nie wyszło…

Inspiracją do napisania tego wpisu jest samo życie. Mamy w sobie coś takiego, złego „duszka”, który lubi umniejszać wszystkiemu, co zrobiliśmy. W naturze ludzkiej jest trochę samodestrukcji. Ale nie o tanią psychoanalizę tu chodzi, a o zrozumienie tego, co gra nam w duszy.

Kontynuuj czytanie