To była nasza druga wizyta w ZOO Borysew. Można powiedzieć, że to był taki powrót po latach. Jak zmienił się obiekt przez te 7 lat? Co obecnie w 2025 roku można zobaczyć w ZOO Borysew (prócz białych tygrysów oczywiście)? Czy coś nas zaskoczyło? Odpowiemy też na ważne pytanie: jak i kiedy zaplanować sobie wizytę w ZOO Borysew w zależności od tego, czego oczekujecie od tego miejsca?
7 lat temu Młody był bardzo młody, miał nieco ponad 2 lata. To było zupełnie inne zwiedzanie, ponieważ interesowały go wtedy inne rzeczy. Trwało też na pewno dużo krócej, bo i pora roku była zdecydowanie bardziej zimowa. Jednak chłodny listopadowy dzień w porównaniu z ostatnim upalnym wręcz dniem września robił różnicę.
I tu można od razu odpowiedzieć na naszym zdaniem kluczowe pytanie:
Kiedy pojechać do ZOO Borysew?
ZOO Borysew jest czynne cały rok, jednak sezon letni i zimowy (ten chłodniejszy, poza szczytem) rządzą się nieco innymi prawami.


Latem jest zazwyczaj piękna pogoda, która sprzyja długim spacerom. Jest też pełna dostępność wszystkich dodatkowych atrakcji (o których dokładnie napiszemy za chwilę). Ale jest też zdecydowanie więcej ludzi. Oznacza to na przykład kolejkę do wejścia czy dłuższe oczekiwanie w restauracji w porze obiadowej. Jest też ogólne poczucie większego „tłumu”, mimo że obiekt jest bardzo duży i można bez problemu poruszać się po nim tak, żeby wszystko spokojnie zobaczyć. No może poza kluczowymi karmieniami zwierząt, tam będzie tłum.
Zimą jest spokojniej, bardziej „klimatycznie”. Można spacerować również długo, bo w sumie nie ma złej pogody jak się dostosuje do niej odpowiedni ubiór. Można podczas tego spaceru spotkać niewiele osób, cieszyć się ciszą i podglądaniem zwierząt.
Zatem wybór pory roku na wizytę zależy od oczekiwań. Jeśli zależy Wam na dniu pełnym wrażeń, niezapomnianych chwil dla dzieci łączących podziwianie zwierząt z beztroską, szaloną zabawą to wybierzcie lato. Jeśli jednak celem jest głównie pogłębienie wiedzy o zwierzętach, poszukanie wyciszenia i spokoju, to polecamy udać się do ZOO Borysew poza wysokim sezonem.
Jak zmieniło się ZOO Borysew przez te 7 lat?
Z naszej pierwszej listopadowej wizyty w 2018 roku pamiętamy spokój. Nie było wtedy prawie nikogo, mijaliśmy pojedyncze osoby. Nie było restauracji tylko mały namiot z grill barem, który nawet nie był ogrzewany. Widać było wtedy, że wiele inwestycji jeszcze przed nimi. Ale odczucia mieliśmy bardzo pozytywne.

Obiekt jest obecnie właściwie dwukrotnie większy, wiele atrakcji zostało zmodernizowanych albo w ogóle zmienionych na nowe (jak plac zabaw), a to jeszcze nie koniec inwestycji. Jest też całoroczna restauracja Biały Lew i kilka sezonowych punktów gastronomicznych z pizzą, lodami, goframi czy kawą. Są nowe, bardzo ciekawe atrakcje. Ale to, co przyciągało ludzi się nie zmieniło. Nadal spotkacie w Borysewie białe lwy i białe tygrysy.


Jakie zwierzęta można spotkać w ZOO Borysew?
Pierwsze skojarzenie z ZOO Borysew? My mamy tylko jedno. Widać je też na plakatach i bilbordach promujących obiekt. To oczywiście bardzo rzadkie białe tygrysy bengalskie i białe lwy afrykańskie. Dzięki tym zwierzętom o ZOO Borysew jest głośno, to dla nich przyjeżdżają tam ludzie nawet z daleka. Warto jednak wiedzieć, że nie są to jakieś inne gatunki tylko zwierzęcy albinosi, którzy są nadal rozmnażani w kontrolowanej puli genowej i występują praktycznie tylko w niewoli. Hitem jest pokazowe karmienie w basenie, o którym za chwilę.


Inne zwierzęta, które zwróciły naszą uwagę to foka Dawid, ptaszarnia i papgurania, flamingi, aligatory, krokodyle, pelikany baba. Oczywiście to nie wszystkie, jest ich o wiele więcej i warto samemu odkryć, które dla Was będą wyjątkowo ciekawe.
Najciekawsze atrakcje ZOO Borysew
Naszym subiektywnym zdaniem poniższe cztery atrakcje były najbardziej interesujące i warto tak zaplanować zwiedzanie, żeby ich nie pominąć. Nie zdążyliśmy na pokazowe karmienie foki Dawida, a podobno również jest spektakularne. W ogóle zwiedzanie ZOO warto zaplanować tak, żeby się załapać na kilka karmień. Informacje o godzinach karmień są dostępne przy kasach i wywieszone na budynkach przy wejściu.


Karmienie białych tygrysów z kąpielą w basenie z szybą
To było coś, na co bardzo czekaliśmy. Mieliśmy w pamięci karmienie słoni w ZOO Orientarium w Łodzi (TUTAJ poczytasz o tym), które zrobiło na nas niesamowite wrażenie. Spodziewaliśmy się efektu WOW. Tygrysy miały tego dnia jednak inne plany 😉 . Było im gorąco, były zmęczone i jeden w ogóle nie ruszył się z pieńka, żeby coś zjeść a drugi ledwie zamoczył pazury 😉 .


Potem pytaliśmy jak to z nimi jest, słyszeliśmy też rozmowy innych odwiedzających. Najczęściej jest tak, że pływają chętnie i blisko szyby. Są to jednak żywe stworzenia, których opiekunowie mogą zachęcać do kąpieli (i serio robili co mogli), ale nie zmuszą ich przecież. Zatem wiemy, że na pewno chcemy wrócić, żeby to zobaczyć. Na tą atrakcję warto być wcześniej (nawet pół godziny w szczycie sezonu w weekend), aby mieć miejsce przy szybie.
Ptaszarnia z możliwością karmienia ptaków z ręki
To miała być niespodzianka dla Babci, taki nasz rodzinny żarcik. Babcia boi się latających ptaków, na papugę do domu też nie dała się namówić. Więc sprytny wnuczek postanowił ją zaskoczyć i zabrać w miejsce, gdzie ptaki latają swobodnie nad głowami.



Babcia weszła nieświadoma niczego, a potem głupio jej było się wycofać. Tak więc wolnym krokiem przeszła i po chwili powiedziała, że poczeka na nas na zewnątrz. My zostaliśmy, kupiliśmy w specjalnym automacie karmę i próbowaliśmy nakarmić ptaki z ręki. I wiecie co? Udało się! Przyleciały i jadły sobie z dłoni. Super przyjemne uczucie takiego delikatnego skubania.
Wybieg krokodyli z pokazowym karmieniem
Ten wybieg zrobił na nas wrażenie ogromem wygrzewających się krokodyli. Wyglądały jak nieruchome skały. Dopiero podczas karmienia niektóre z nich zaczęły się powoli majestatycznie przemieszczać. Było w tym coś hipnotyzującego. I nie, tu już nie można było karmić z ręki 😉 .





Wodny Świat i podziwianie zwierząt z poziomu wody
To jest atrakcja, która nam się bardzo spodobała. Zdecydowaliśmy zarówno pospacerować po pomostach i podziwiać zwierzęta (pelikan baba ze swoim gigantycznym dziobem rządzi, ale flamingi też dają radę!), jak i popływać rowerkiem wodnym po akwenach.





Rowerek dla dzieci to super atrakcja, która jest dla nich jednocześnie wyzwaniem. 9-latki bez problemu siedziały z przodu i napędzały oraz sterowały maszyną. A czasem bywało bardzo wąsko. Śmiechu, zabawy i miłych chwil było przy tym ogrom. Super sprawa, trzeba jednak pamiętać że jest to atrakcja dodatkowo płatna (o cenach napiszemy zbiorczo za chwilę).
Pozostałe atrakcje ZOO Borysew
- Jest możliwość przejazdu ZOO kolejką, która w około pół godziny pozwala zapoznać się z mieszkańcami ZOO (z audioprzewdonikiem), jeździ cały rok.


- Mini ZOO to frajda dla dzieci tych mniejszych i tych większych. Można pogłaskać i poprzytulać zwierzęta, poobcować z nimi na prawdę blisko.




- Kino 7D z lekko strasznymi seansami działającymi na wyobraźnię i wszystkie zmysły, to akurat odpuściliśmy.
- Figlarnia to zadaszony plac zabaw dla dzieci z dmuchańcami, trampoliną i małą kawiarnią. Zimą ogrzewany więc to dobra okazja na chłodniejsze dni na chwilę ciepełka.


Jakie są ceny w ZOO Borysew w 2025 roku?
Bilet normalny – 75 zł
Bilet ulgowy – 62 zł
Dzieci do lat 3 gratis

Jest możliwość zakupu nieco korzystniej biletów rodzinnych w różnych konfiguracjach oraz skorzystania z różnych zniżek dla Dużej Rodziny albo okolicznych mieszkańców.
Atrakcje dodatkowo płatne:

- ZOO Kolejka – 15 zł osoba/przejazd
- Zoolandia (plac zabaw na świeżym powietrzu) – 25 zł dziecko/cały dzień
- Figlarnia (dmuchańce) – 25 zł/dziecko/godzina
- Rower wodny – 25 zł/max 4 osoby/30 minut
Niektóre z dodatkowych atrakcji są czynne jedynie sezonowo. Pod wejściem do ZOO jest płatny duży parking (20 zł doba).
Czy warto pojechać do ZOO Borysew?
Sądząc po ilości ludzi, których spotkaliśmy w dniu naszej wizyty, śmiało możemy powiedzieć że warto. Miejsce jest zadbane, czyste, zwierzęta wyglądają na zadowolone. Dzieci też wyglądały na zadowolone, a to w zasadzie dla nich odwiedzamy takie miejsca. My wrócimy jeszcze raz bardziej zimową, spokojniejszą porą.

Tutaj możecie zajrzeć do naszego pierwszego materiału z tego obiektu, który był napisany 7 lat temu. Ale Młody ma podobne zdjęcie przy tej samej szybie obok wybiegu tygrysów.
