Przełom Popradu – od Starego Sącza do Muszyny

Beskid Sądecki obfituje w łatwe szlaki i piękne widoki. Nad samym brzegiem rzeki Poprad, prawie od granicy ze Słowacją, biegnie linia kolejowa oraz cudowna tzw. „stara” widokowa droga wojewódzka nr 971. Warto zboczyć z preferowanej przez nawigację trasy do Krynicy-Zdrój czy Muszyny i nią pojechać. I oczywiście zatrzymać się po drodze w kilku miejscach. Postaramy się podpowiedzieć Wam te najciekawsze. Zapraszamy zatem na wycieczkę przepiękną doliną Popradu.

Kontynuuj czytanie

Las Łagiewnicki – jesteś pewien, że znasz jego zakamarki?

Pozostałość po wielkiej Puszczy Łódzkiej, największy w Europie kompleks leśny w obrębie miasta. Wiedzieliście o tym? Mamy w pobliżu ogromny skarb, zielone płuca Łodzi, z których wszyscy chętnie korzystamy. Piotrek jeździ tam często biegać, rodzinni odbywamy tam długie spacery. Można się tam nawet zgubić. Tak, tego też doświadczyliśmy 😉 Ale czy jest tam co robić poza tym? Oczywiście, że tak! Jest to kopalnia atrakcji!

Kontynuuj czytanie

Dookoła Jeziorska – najciekawsze miejsca i atrakcje do zobaczenia

W województwie łódzkim mamy dwa duże zbiorniki wodne: Zalew Sulejowski oraz Jeziorsko. Każdy z nich jest nieco inny, ma inne przeznaczenie i charakterystykę. Obydwa jednak warte są lepszego poznania. Postanowiliśmy objechać je dookoła i sprawdzić, jak można interesująco spędzić tam czas oraz co ciekawego zobaczyć. Na pierwszy ogień pójdzie Jeziorsko, o którym sporo pisaliśmy już…

Kontynuuj czytanie

„Młynek” Tuszyn, Źródła Królewskie Żeromin i Rybakówka – czy jest tam co robić?

Myśleliśmy, że damy radę zobaczyć te miejsca przy okazji wycieczki w okolice Sulejowa. Okazało się, że albo musielibyśmy mieć sprinterskie tempo, albo spędzić na takiej wycieczce czas od wczesnego ranka do późnego wieczora. Odpuściliśmy zatem i pojechaliśmy innym razem. Jeśli macie dużo samozaparcia i sił, można te dwie wycieczki spokojnie połączyć. Zależy, czego się oczekuje.

Kontynuuj czytanie

Ostróda – letnia stolica Mazur. Co warto zwiedzić? Gdzie spać?

Mazury to jeden z regionów naszego pięknego kraju, które znamy najmniej. Odwiedziliśmy je kilka razy prywatnie (Gołdap czy Mrągowo) i wtedy trochę zobaczyliśmy. Swoją drogą chyba powinniśmy nadrobić relacje z tych miejsc 😉 Ja byłam też kilka razy służbowo, ale podczas takich wyjazdów oglądam głównie hotele i sale konferencyjne, niestety… Zwiedzić zbyt wiele się wówczas nie udaje. Dlatego tak bardzo cieszyliśmy się na wyjazd do Ostródy w tym roku.

Kontynuuj czytanie