Królewski Ogród Światła – rozświetla nawet smutek zimy bez śniegu
Marzył mi się od dawna. Mieliśmy jechać w grudniu, ale natłok obowiązków osobistych i zawodowych nie dał szansy na wycieczkę nawet tak blisko jak do Warszawy.
Marzył mi się od dawna. Mieliśmy jechać w grudniu, ale natłok obowiązków osobistych i zawodowych nie dał szansy na wycieczkę nawet tak blisko jak do Warszawy.
Tak jak obiecaliśmy sprawdziliśmy kolejne piękne miejsca na wycieczkę z maluchem. Albo i bez, bo nawet jak nie było jeszcze Młodego, to sama też przecież lubiłam świąteczne iluminacje. Zgodnie z Waszymi sugestiami dotarliśmy do Aleksandrowa Łódzkiego i Zgierza. Byliśmy też zobaczyć szopkę przy Katedrze Łódzkiej. Gdzie jest osioł i owce? Pamiętam, jak kilka lat temu…