Szukacie charakterystycznych dla Łodzi miejsc i wydarzeń? Coroczny Light Move Festival jest takim sztandarowym punktem. Podobno w Toruniu też jest jakiś festiwal światła, ale to ten nasz łódzki jest najbardziej znany. W 2020 nie odbył się w tradycyjnej formie, tak jak i wiele innych wydarzeń w Polsce i na świecie. W 2021 było już nieco normalniej i powrócił na łódzkie ulice. Trzeba się było jednak nachodzić, bo ze względów pandemicznych obszar, na którym powstały instalacje, rozciągnięto w przestrzeni miejskiej bardziej niż zwykle.
Hasłem LMF 2021 były „Połączenia”. Największe atrakcje nawiązywały do niego bezpośrednio, jak na przykład świetnie pomyślana instalacja „Talk to me”, gdzie można było będąc po dwóch stronach tunelu rozmawiać ze sobą dźwiękiem i światłem.
Ale czemu w ogóle tekst na ten temat pojawia się kilka miesięcy po wydarzeniu? Bo zawsze miło wspominamy ten festiwalowy weekend i chcemy Wam go pokazać naszymi oczami. Bo każda edycja jest inna, ale każda jest ciekawa. Bo warto zobaczyć i przypomnieć sobie fajne wydarzenia. Również dlatego, że już jest planowana kolejna edycja 2022. Choć jeśli miałabym wybierać ze wszystkich które oglądałam, to najlepsza była 2019 a zaraz po niej 2021. Fajnie jest też porównać sobie zdjęcia z 2018, 2019 i 2021 i zobaczyć, jak wielka jest między nimi różnica i postęp, jaki poczyniliśmy przez te lata w robieniu i edycji zdjęć 🙂 Tak dla przykładu sami zobaczcie 2 zdjęcia z różnych okresów.
Light Move Festival 2021 miał świetne mappingi. Najlepszy naszym zdaniem był ten na Rondzie Solidarności (koszmarze egzaminacyjnym przyszłych kierowców 😉 ). Kościół św. Teresy okazał się fantastycznym tłem, całość robiła niesamowite wrażenie. Do tego na scenie odbywały się teatralne pokazy taneczne o ponownym połączeniu człowieka z naturą Art Color Ballet.
Kolejny mapping, który robił wrażenie, umiejscowiono na terenie EC1 na ogromnej chłodni kominowej. Minusem było to, że było tam dość ciasno i nie z każdego miejsca było wszystko ładnie widać. Na szczęście mappingi są powtarzane kilka razy w ciągu godziny i można je oglądać i oglądać. Ja byłam tam chyba z godzinę żeby zrobić te idealne ujęcia. Komin stał się twarzą, która mówiła o optymizmie i nadziei.
To co jeszcze mnie zachwyciło to animacja Abstarct figures w Parku Sienkiewicza. Bardzo podobała mi się historia pandemicznego roku pokazana właśnie w takim miejscu i formie. Tłem były po prostu drzewa. Retrospekcje z LMF 2020, wspomnienia i pokazanie, że rok temu się nie udało ale teraz tu jesteśmy i możemy się tym cieszyć.
Trudno jest opisać każdą atrakcję osobno, ponieważ było ich mnóstwo. Od Ronda Solidarności przez Teatr Wielki, Łódzki Dom Kultury, EC1, Park Sienkiewicza, ulicę Piotrkowską czy Manufakturę można było znaleźć wiele rewelacyjnych instalacji. Program zawsze jest na oficjalnej stronie festiwalu i w wielu lokalnych gazetach. Jest też rozdawany w formie papierowej mapy i opisu przez wolontariuszy w trakcie trwania wydarzenia. To pozwoli bez problemu zaplanować trasę, którą chcielibyście przejść.
Najlepsze jest to, że na ten weekend przyjeżdżają do Łodzi ludzie z całej Polski. A my mieszkamy tutaj, na miejscu. I nie wyobrażam sobie z tego nie korzystać, jeśli tylko jest to możliwe. Łódź pięknieje. Light Move Festival (czyli Festiwal Kinetycznej Sztuki Światła) pojawił się na łódzkich ulicach w 2011 roku i od tego czasu co roku na przełomie września i października przez 3 dni Łódź przesycona jest kolorami. Organizatorem jest fundacja o jakże adekwatnej nazwie Lux Pro Monumentis (łac. Światło dla zabytków).
Podczas Festiwalu Światła łódzkie ulice i podwórka stają się galeriami sztuki. Two wszystko sprawia, że staje się ona niepowtarzalnym punktem na mapie Europy. Miejscem, które każdy chce odwiedzić w tym czasie. Festiwal Kinetycznej Sztuki Światła łączy elementy Łodzi wielokulturowej, przemysłowej i eklektycznej architektury. Festiwal idealne wpisuje się miejski krajobraz.
Informacje praktyczne:
- wstęp jest darmowy (oprócz seansów kinowych),
- festiwal trwa 3 dni (piątek-niedziela w godz 19-24, musi być przecież ciemno),
- termin jest ruchomy, ale odbywa się na przełomie września i października,
- trzeba się nachodzić, więc obcasy nie są wskazane,
- nie polecamy jechać samochodem. Parkowanie w okolicy wydarzeń jest praktycznie niemożliwe, ruch jest ograniczony, policja zamyka ulice. Samochód najlepiej zostawić albo pod domem albo gdzieś dalej i do centrum dojechać komunikacja miejską,
- tym bardziej, że trasa festiwalowa nie jest kołem, zaczynasz w jednym miejscu miasta a kończysz kilka kilometrów dalej i i tak trzeba tą komunikacją dojechać,
- warto ubrać się ciepło i wygodnie,
- jeśli robicie zdjęcia to warto mieć statyw, fotki będą dużo lepsze,
- do obejrzenia są mappingi, animacje 2D i 3D, iluminacje zieleni i architektury, czy instalacje artystyczne,
- można wziąć udział w koncertach, seansach filmowych i panelach dyskusyjnych.
A na koniec jeszcze film.
Tutaj podrzucamy odnośniki jak było w poprzednich latach: