Czego używać do demakijażu? Jak używać rękawicy Glov? Jak czyścić? Postaram się odpowiedzieć na wszystkie wątpliwości, które sama miałam przed rozpoczęciem przygody z tym sposobem demakijażu. I od razu zaznaczę, że nie jest to post w żaden sposób sponsorowany.
Jak zatem zrobić poprawny demakijaż? Klasyczny demakijaż i pielęgnację krok po kroku opisałam w jednym z poprzednich wpisów. Obiecałam tam, że podzielę się wkrótce moimi doświadczeniami z Glov. Zajrzyjcie tutaj:
Czym jest Glov?
To rękawica ze specjalnych włókien pozwalających na zmycie makijażu samą wodą bez użycia żadnych kosmetyków. Chciałam ją wypróbować już dawno, poprosiłam zatem Mikołaja o taki prezent. Powiem Wam od razu, że jestem z niej bardzo zadowolona. Zastępuje płyn do demakijażu, tonik i peeling. Jak to możliwe? Struktura pozwala zmywać nawet wodoodporny makijaż, tonik nie jest potrzebny bo używamy tylko wody która nie zmienia pH skóry, a włókna zachowują się jak delikatny peeling.
Jak używać rękawicy Glov?
Bardzo prosto! Wystarczy namoczyć wodą (polecam dość ciepłą), wycisnąć, ale nie tak prawie do sucha, przyłożyć do oka i bez pocierania robić okrężne ruchy dłonią. Po kilkunastu sekundach oderwać rękę i zobaczyć co się zadziało. A zadziała się „magia”. Rękawica Glov zmywa nawet wodoodporny makijaż. Czasem trzeba czynność powtórzyć w jednym miejscu 2 lub 3 razy, ale wszystko jest zmyte do zera. Ja zmywam najpierw oczy, potem resztę buzi. Za każdym razem przykładam czysty fragment rękawicy. Jak już cała jest brudna, piorę i zmywam dalej.
Jak czyścić rękawicę Glov?
Można zakupić specjalne mydło w sztyfcie (ja miałam w zestawie) i po skończonym demakijażu nanieść na nią tak jak antyperspirant. Przeprać ręcznie, właściwie tylko chwilę pocierać, spłukać bieżącą wodą. Wycisnąć, powiesić do wyschnięcia. Gotowe. Do czyszczenia nada się też zwykłe mydło, którym myjemy ręce.
Powiem tak, wszystko ma swoje plusy i minusy. Niewątpliwie taki demakijaż był dla mnie szybszy i łatwiejszy. Szczególnie w podróży. Był też dokładny. Bardzo często wybierałam Glov zamiast kilkuetapowego oczyszczania. Drugim prozaicznym powodem było to, że nie miałam zachlapanej całej łazienki wieczorem ;). Minusem jest to, że rękawica się dość szybko zużywa. Już po 2 miesiącach regularnego stosowania nie działa tak dobrze. Przez trzeci miesiąc jeszcze dała radę, choć nieco gorzej. Również jeśli kładłam maskę lub robiłam normalny peeling, używałam klasycznych kosmetyków.
Obecnie moja rękawica Glov już się nie nadaje do użytku. Czy kupię kolejną? Tak. Bardzo się polubiłyśmy i zostaniemy razem na dłużej. A jak Wasze doświadczenia? Używałyście?
Na koniec mały “backstage” 🙂
Zainteresowałaś mnie. Muszę i sobie sprawić taką rękawice. Widać, że jest łatwa w obsłudze.
Ja właśnie na urodziny dostałam kolejną 🙂
Ciekawy i ekologiczny pomysł z taką rękawicą. I brawo dla mistrza drugiego planu 😉
Mistrz drugiego planu nie mógł się oprzeć, żeby nie dodać tego zdjęcia 🙂
Ja testuję teraz miętową, gąbeczko-rękawiczkę z Rossmanna, daje radę!
Nie słyszałam, muszę sobie popatrzeć co to 🙂
Na pewno bardzo dobrze oczyszczą twarz.
To prawda, daje radę 🙂
Słyszałam już o takiej rękawicy, nie wiem czy ta sama marka, nie pamiętam, ale pamiętam, że opinie były bardzo dobre 🙂
Fajna jest, ja bardzo długo się zbierałam do jej zakupu od czasu jak o niej usłyszałam. A teraz to moje must have.
Nigdy nie korzystałam z takiej rękawicy i nie do końca byłam przekonana – ale ostatnie zdjęcie w poście – no najlepszy marketing dla tej rękawicy. Przekonaliście mnie 😀
Post nie był sponsorowany ani nie dostałam rękawicy do testów 😉 Jest to całkowicie moja opinią i inicjatywa więc myślę, że będziesz zadowolona jak wypróbujesz 🙂
Widzę, że teraz jest czas, że kobiety promują dbanie o własny wygląd, urodę. To dobrze. U mnie coraz mniej sprawdzają się wszelkie makijażowe, kosmetyczne gadżety. Korzystam z wielorazowych płatków 🙂
Ta rękawica to trochę jak właśnie płatki wielorazowe. Tych jeszcze nie miałam okazji sprawdzić, ciekawa jestem jak by mi pasowały.
chętnie wypróbowałabym tę rękawicę, wydaje się czymś na miarę moich potrzeb 🙂
Ja bardzo ją polubiłam 🙂
Wygląda jak taki mały mopik do twarzy 😀 fajnie, że działa! Kasia
Hmm, takie porównanie nie przyszło mi wcześniej do głowy 😀
U mnie ostatnio problem demalijażu rozwiązał się sam. “Siedzę” w domu od ponad miesiąca, nie maluję się wcale – więc i nie mam czego zmywać 😉 Ale kto wie – może na czasy po pandemii się w taką rękawicę zaopatrzę.
Ja obecnie od 13 marca też się nie malowałam 😉 Ale przecież nie będzie tak zawsze.
oj w końcu cos lepszego od płatków kosmetycznych:) muszę kupić ;)Dzięki za tą nowość:)
To fajne rozwiązanie, wolę to niż płatki i płyn. Choć wszystko zależy od oczekiwań.
Nie wiedziałam, że coś takiego w ogóle istnieje. Myślałam jednak nad jakąś alternatywą dla jednorazowych płatków do demakijażu i zamianę ich na wielorazowe. Ta Rękawca wydaje się ciekawa, ale szkoda, ze tak szybko się zużywa, wiec chyba nie do końca jest less waste 🙁
Na pewno bardziej niż płatki jednorazowe. Mnie wystarczyła na ok 3 miesiące codziennego używania.