Nie jestem z Łodzi. Urodziłam się w Pabianicach. Ale to właśnie z Łodzią związane jest moje dorosłe życie. Od 15 lat spędzam tu większość życia, a od 10 mieszkam. Wstyd mi się trochę do czegoś przyznać. Uwielbiam podróżować, zawsze przygotowana, w każdym miejscu znajduję listę must to look. A nie znam własnego miasta… W couchsurfingu mówi się, że host pokaże ci swoje miasto od tej innej, mniej znanej strony, dużo o nim wie i pewnie chętnie opowie. No więc, hmm… Ja mam takie postanowienie, że poznam swoje miasto na początek od tej bardziej turystycznej strony, potem poszukam smaczków. Razem z Wami. Tyle tytułem wstępu, zaczynamy serial w kilku odcinkach.
Łódź nie jest miastem oczywistym. Z dużych polskich miast moim zdaniem najrzadziej wybieranym na choćby weekendowe wypady turystyczne. Gdańsk, Wrocław, Poznań, Toruń, Warszawa. Wszędzie tam byłam, zwiedzałam, jechałam bo wydawały mi się ciekawe. Tak jak wiele innych miast. Mają zabytki, starówki, są popularne. Bądźmy szczerzy, Łodzi bym pewnie nie wybrała. Chociaż spotykam się coraz częściej z opiniami, że ludzie uznają ją za interesującą. W sumie teraz wydaje mi się to coraz bardziej oczywiste, bardzo się zmienia na plus. Czas to wszystko ogarnąć.
Light Move Festival. Obecnie rozsławia miasto na całą Polskę i nawet z Europy goście przyjeżdzają na „światełka”. Pierwszy raz byłam dwa lata temu. Tylko z małżonkiem więc spokojnie przeszliśmy się prawie całą trasą festiwalową. Mnie zatkało. Jak zobaczyłam mapping 3D na Kościele pw. Świętego Krzyża na Sienkiewicza to pomyślałam sobie KLASA. Widziałam wcześniej mappingi poza Polską, jakoś nie sądziłam że w Łodzi będzie to takie fantastyczne.
Słyszałam dużo dobrego o LMF, nie zawiodłam się. EC1, wtedy jeszcze w budowie, też odwiedziłam w ramach festiwalu pierwszy raz. I też zrobiło na mnie ogromne wrażenie. Dlatego w tym roku postanowiłam to doświadczenie powtórzyć już w trójkę i przy okazji sprawdzić czy można z dzieckiem. Od razu odpowiem: pewnie że można, a nawet trzeba. Poszliśmy w pierwszy dzień od razu na godz 19 bo Młody to raczej typ skowronka i wcześnie chodzi spać. Niestety mam mieszane odczucia. Tym razem trasa festiwalowa była inna, główne atrakcje były na Placu Wolności i w Nowym Centrum Łodzi. My ze względów czasowo logistycznych byliśmy tylko na Placu i w okolicach. Nieco się rozczarowałam. Po opowieściach jak cudownie wyglądał Plac na innych edycjach, spodziewałam się mega WOW. Spodziewałam się że nie będę wiedziała gdzie patrzeć (dla tych co nie wiedzą plac jest okrągły, z każdej strony otoczony wysokimi budynkami).
Było fajnie, ale nie fantastycznie. Natomiast Młodemu bardzo się podobało. Nie tylko naszemu, bo dzieci było tam zatrzęsienie.
Za to w sobotę odbyła się jeszcze jedna niezapowiedziana atrakcja festiwalu, o której nawet organizatorzy nie wiedzieli 🙂 W tym miejscu oddam głos Piotrkowi, on to lepiej opowie. Tylko Piotrek, błagam krótko 🙂 tekst o stadionie będzie osobno 🙂
Piotrek: OK, dosłownie w kilku słowach. Mnie Łódź jest trochę bliższa, tak jak i sport. Zatem tak mnie, jak i organizatorom LMF, nie umknęła inicjatywa fanów Widzewa Łódź podczas meczu z Siarką (4:0). Swoją drogą, może warto byłoby pomyśleć o włączeniu Serca Łodzi w program wydarzenia? Mapping 3D gości nie tylko na arenach sportowych w USA, ale i w Czechach. Jestem pewny, że odpowiednio przygotowany projekt sprawiłby, że o Łodzi byłoby jeszcze głośniej.
Zapraszam do poznawania Łodzi razem ze mną 🙂 Nadrabiamy zaległości!
estive em lodz faz hoje um ano e estive 3 meses e posso dizer que esta cidade ficou no meu coração
sou de Lisboa , Portugal a minha cidade posso dizer que é maravilhosa com sol mar rio e acima de tudo sol .
mas Lodz é exotica sensual nunca jamais esquecerei esta cidade exotica
obrigado Lodz por existires
sou artista , pintor
frederico
🙂
Łódź pokazał mi znajomy- bardzo dokładnie. Od świtu po ciemną noc na nogach. Miliony zdjęć i piękne wspomnienia. Wracam tam z przyjemnością!
Bardzo się cieszę. Ja Łódź pokochałam, choć nie była to miłość od pierwszego wejrzenia. Teraz chcę ją poznać jeszcze lepiej.
Łódź wydaje mi się ciekawym,i dążącym do bycia nowoczesnym miastem 🙂
Powiedziałabym, że już jest bardzo nowoczesna a będzie tylko lepiej 🙂
Łódź to jedno z moich ulubionych miejsc, spędziłam tam 2 piękne miesiace wakacji. Miło powrócic , chocby w Twoim poście.
Cieszę się bardzo że sprawiłam Ci przyjemność 🙂
Znam swoje miasto dokładnie, rower to zadanie bardzo ułatwia trzeba przyznać 🙂
Taka Łódź by mi się przydała, bo jest dużo do zwiedzania 🙂
A mnie by się przydało jeżdżenie na rowerze 🙂
Bylam w Łodzi raz i chętnie tam się kiedyś jeszcze wybiorę
Można tu znaleźć dużo nieoczywistych miejsc 🙂
Masz rację, Łódź wydaje się mało turystyczna, nawet podczas planowania wyjazdów jakoś nie brałam jej nigdy pod uwagę
A teraz bardzo się zmienia i sporo fajnych rzeczy można tu zobaczyć i robić 🙂
Ja będę w tym roku chyba pierwszy raz w Łodzi – na See Bloggers. O ile nie zapomnę sie zapisać 😀
Oooo to może się spotkamy 🙂 Też planuję się zapisać 🙂
Byłam w Łodzi jako dzieciak. Potem tylko przejazdem. Każde miasto ma swój urok i swoją historię
Fakt, każde jest inne. Industrialna Łódź jest moim zdaniem niesamowita.
Łódź to chyba jedyne duże miasto w Polsce, w którym jeszcze nie byłem.
To będzie okazja, żeby to nadrobić 🙂
Byłem w Łodzi tylko raz, ale spodobało mi się to miasto. Miało dosyć specyficzną atmosferę.
Jest inna niż pozostałe znane mi miasta. Ma typowo włókienniczą historię, więc nigdy nie będzie jak Poznań czy Wrocław
Raczej nie lubie masowych imprez jakiekolwiek by to nie były za atrakcje. Miasto jednak chętnie bym zwiedziła.
Ta jest o tyle specyficzna, że w kameralnym gronie raczej nie ma okazji zobaczyć takich mappingów.
ŁÓdź odwiedziłam dwa razy i to chyba z 20 lat temu. Z chęcią tam wrócę.
Zobaczysz, jak bardzo się zmieniła. To teraz zupełnie inne miasto 🙂
Nigdy nie byłam w łodzi ale już pod koniec marca to się zmieni:)
Super, jak będziesz miała okazję pozwiedzać to Księży Młyn polecam bardzo na spacer 🙂
Ostatni Light Move Festival rozczarował mnie i to bardzo, poprzednie edycje były o wiele lepsze, ciekawe pomysły, różnorodność inscenizacji świetlnych, aż chciało się je wielokrotnie oglądać.
Miałam podobne odczucia. Te wcześniejsze też mi się bardziej podobały. Ale może dlatego, że też spokojniej mogłam pooglądać.
Raz byłam w Łodzi przejazdem ale chyba pora nadrobić turystyczne wypady na weekend.
Na weekend to kierunek idealny 🙂
Łódź miałam okazję odwiedzić w zeszłym roku i mam nadzieję że tam wrócę, ma swój klimat 😉
Ma, ja musiałam się do niej przekonać ale bardzo ją polubiłam 🙂
Tak, to właśnie klimat jest atutem Łodzi, natychmiast się czuje, że wkracza się w to miasto. 🙂
Uff, nie tylko ja tam mam 🙂
Nigdy nie byłam w Łodzi. Miasto to jest mi całkiem obce.
Jak kiedyś byś się wybierała, to znajdziesz u nas sporo informacji 🙂