Zero waste stosuję w swoim domu w różnych sytuacjach. Jedną z nich jest właśnie świąteczne pakowanie prezentów. Nawet swoją teściową przekonałam do ponownego wykorzystania torebek, przecież po wręczeniu prezentu nie są wcale zniszczone i można dać im drugie życie 🙂 W tym roku moje prezenty są zapakowane prosto, estetycznie i dość minimalistycznie i do tego nie kupiłam ani jednej rzeczy do ich pakowania.
Jak to robię?
Z założenia nie wyrzucam rzeczy, które mogą mi się jeszcze przydać. Dotyczy to między innymi torebek świątecznych, ale też wstążek, kokardek, papieru. Zostawiam te skarby na kolejny rok, są w grudniu jak znalazł. Do tego przez cały rok sukcesywnie dokładam zgrabne kartonowe pudełka czy nawet papierowe wypełnienia z pudełek po butach – są świetne do maskowania prezentów w torbach oraz wypełniania wolnego miejsca w pudełkach.
Na prawdę już na przełomie wielu lat przekonałam się, że wszystko może się przydać. Pamietam, jak jeszcze Szanowny nie był moim mężem, nawet narzeczonym nie był. To była pierwsza Wigilia od kiedy zaczęliśmy się spotykać. Nawet nie siedzieliśmy wtedy jeszcze razem przy stole tylko widzieliśmy się na trochę przed kolacją. Pomagałam mu w ostatniej chwili pakować prezenty. Miał fantastyczną wstążkę na gumce, chyba po czekoladkach. Idealnie nadała się do ozdobienia jednej z paczek. Jaki był zaskoczony, że tak fajnie to wyszło 😉
Sposób 1 – na regularne w kształcie prezenty
Jeśli prezenty są w regularnych pudełkach, to do pakowania najlepszy i najłatwiejszy jest papier. Oczywista oczywistość. Zawijamy estetycznie, podklejamy i zostaje ozdobienie. Ja użyłam zwykłej wstążki zawiązanej na kokardkę. Pozostała kwestia winietek. Do ich zrobienia wykorzystałam we wszyskich paczkach kartonowe pocięte na kawałki pudełko, złote opakowanie po czekoladkach i gotowe winietki które dostałam kiedyś z jednego z hipermarketów.
Sposób 2 – pakowanie prezentów które już są w ładnych pudełkach.
Tu sprawa jest jeszcze prostsza. Nawet papieru nie trzeba używać 😉 Kokardka, winietka i gotowe. Ale żeby nie było tak kolorowo, na górze moich pudełek były napisy, które chciałam zakryć. Nakleiłam więc na nie za pomocą taśmy dwustronnej wycięte z innego materiału (znowu tekturowe pudełko i złote opakowanie po czekoladkach) kwadraty. Podoba mi się to bardzo, jest idealnie w moim stylu.
Sposób 3 – prezenty nieregularne do spakowania w torby
Ponieważ nie lubię jak widać pod choinką co jest w paczce, prezenty w torbach chcę estetycznie zakryć. Tak, żeby obdarowany miał frajdę przy otwieraniu. Tu z pomocą przyszły mi właśnie papiery z pudełek po butach oraz wypełnienie ze skrzynki po winie, które kiedyś dostałam (tak, to też się przydaje). Ten sposób stosuję od lat, sprawdza się znakomicie.
Sposób 4 – trudne pakowanie trudnych kształtów
Tu zazwyczaj sprawę załatwia pakowanie w tzw „cukierek”. Szczególnie przy rzeczach długich, wąskich i o nieregularnych kształtach jak np kijki do Nordic Walking czy parasolka. Ja swój prezent najpierw dobrze zabezpieczyłam przed przesuwaniem w kartonowej tubie, w której przyszedł, a następnie dopiero wtedy zawinęłam w papier i związałam w 3 miejscach. Też sposób wypróbowany wielokrotnie. Opakowania na takie prezenty są bardzo drogie, ten sposób jest zdecydowanie bardziej korzystny cenowo.
I na deser…
A na deser mały drobiazg dla każdego zapakowany identycznie. Tak w tym roku podam słodkie i pyszne czekoladki. Będą miłym wspomnieniem Wigilii przy poświątecznej kawie.
W tym miejscu Wam wszystkim, jak również sobie, chcielibyśmy razem z Szanownym życzyć dużo szczęścia, spokoju i rodzinnego dobrego czasu w Święta i przez cały rok.
U nas już prawie wszystkie zapakowane od dawna, ale jak zwykle dokupiliśmy jeszcze sporo w ostatniej chwili, więc będzie okazja dziś wykorzystać Wasze inspiracje 🙂
🙂 I jak wyszło pakowanie na ostatnią chwilę?
lubię takie pomysły
Piękne pakunki – też wolę pakować prezenty samodzielnie, zamiast kupować gotowe torebki czy piludełka.
Pakuję prezenty w taki sam sposób:)
Szybko, prosto i oszczędnie 🙂
Ja co roku do pakowania naszych prezentów wykorzystuje te same wstążki, bo z papieru po dzieciach raczej nic nie zostaje 😛
Ja też pakuję w taki sposób prezenty. To jest bardzo dobry pomysł.
Mam tak samo. Wykorzystuję “do zdarcia”. W domu mam specjalny pojemnik na wstążki, kokardki, papiery.
To tak jak my. Poza okresem świątecznym ląduje w komórce, na wierzchu zostają ozdobne materiały o charakterze uniwersalnym 😉
Podoba mi się pomysł z wypełnienie ze skrzynki po winie! Bardzo fajny patent, na pewno go wykorzystam następnym razem 🙂
Polecamy się 😉
ja uwielbiam pakować prezenty, ale swego czasu nie umiałam :p Dwie lewe ręce haha. Całe szczęście nauczyłam się. Świetne te Twoje sposoby:)
Też tak miałem, ale że nie chciałem być gorszy i dawać Żonie prezentu zapakowanego przez panią w sklepie, tudzież wrzuconego w torebkę, to też się staram być kreatywny 😉
Idealny wpis przedświąteczny 😀
Udało się skorzystać z pomysłów? 🙂
fajne pomysły:) ja kiedyś wymyśliłam patent i duże gabaryty pakuję w papier pakowy + plus ozdoby, albo w duże arkusze papieru z kwiaciarni. bardzo dobrze się sprawdza 🙂
Świetny pomysł 🙂
Ja uwielbiam pakowanie, moje prezenty już spakowane! Część w papier, część w torebki 🙂
Ja też bardzo lubię to zajęcie 🙂
uwielbiam pakować prezenty ale przewaznie wybieram torebki:)
Mnie się bardzo podobają prezenty pakowane w papier i obwiązane wstążką 🙂 jak mogę, wybieram więc papier
Skąd ja to znam. Sama zbieram przydasie
Są kopalnią skarbów 🙂 nigdy nie wiesz, co się przyda