Spływ Dunajcem 2025 – pieniński klasyk. Ceny, porady, trasa, bilety

Spływ Przełomem Dunajca to unikatowe miejsce nie tylko w Polsce, ale i w Europie. To jedna z największych atrakcji turystycznych Pienin i wspaniały sposób na poznanie Pienińskiego Parku Narodowego z innej strony niż górskich szlaków.

Przełom Dunajca jest wąwozem rzecznym otoczonym wapiennymi skałami i porastającymi zbocza gór lasami. Wszystko co musisz wiedzieć, żeby dobrze zaplanować swój spływ Przełomem Dunajca w 2025 roku znajdziesz w tym artykule. Powiemy Ci, ile to kosztuje, jak są trasy spływu, gdzie i jak kupić najkorzystniej bilety. I na jaki termin najlepiej zaplanować swój spływ.

Flisacką tratwą spływałam Przełomem Dunajca dwa razy. Pierwszy raz jak byłam piękna i młoda, czyli dawno temu (choć mąż twierdzi, że piękna jestem nadal, a młoda będę wiecznie, oczywiście trzeba mu wierzyć 😉 ). Drugi raz płynęłam po kilkunastu latach przerwy jesienią 2024. To były dwa zupełnie różne doświadczenia, ale obydwa wspominam cudownie. Było lato i deszcz, była też piękna złota polska jesień. 

Jaki termin wybrać na spływ Przełomem Dunajca?

Jeśli jednak mogę Wam coś doradzić, to żeby delektować się tą przygodą, wybierzcie ciepły, słoneczny jesienny dzień, najlepiej pod koniec sezonu flisackiego. Wtedy tratw, kajaków i pontonów na wodzie jest znacznie mniej, więc nie robią się korki w newralgicznych miejscach (tak, to się dzieje na Dunajcu!), a przebarwione liście wspaniale wyglądają na zdjęciach. 

Flisacy spływają Dunajcem od 1 kwietnia do 31 października. W szczycie sezonu dziennie mogą zabrać nawet do 5000 osób! Wyobraźcie sobie zatem, co się dzieje na wodzie na tych 18 kilometrach. A do tego jeszcze trzeba doliczyć kajaki i pontony. No i tratwy słowackie, bo na fragmencie Przełomu Dunajca pływają również flisacy słowaccy. Dlatego jeśli chcecie tego uniknąć, to idźcie:

  • albo z samego rana, 
  • albo pod koniec dnia celując w ostatnie tratwy (ale tu w sezonie jest ryzyko że zabraknie miejsc),
  • albo po prostu w kwietniu lub październiku (szczególnie polecam właśnie październik, sami zobaczcie na zdjęciach tą feerię barw na zboczach gór).

Dojazd, powrót i parking na spływ Przełomem Dunajca

Spływ zaczyna się na przystani w Sromowcach Wyżnych (ul. Kąty 12). W okolicy jest sporo dużych płatnych parkingów, w październiku był na nich w miarę luz. Jednak w sezonie przy ładnej pogodzie jest duże ryzyko, że nie uda się zaparkować. Z okolicznych miejscowości (choćby Szczawnicy czy Zakopanego) można bez problemu do punktu startu dojechać busem. 

Jeśli jednak zdecydujecie się na własne auto, to przecież spływ zaczyna się i kończy w innych miejscach, które dzieli kilkanaście kilometrów, trzeba więc jakoś wrócić. Tutaj z rozwiązaniem przyszli flisacy, można bowiem kupić bilet łączony na spływ i powrót busem do punktu startu.

Jest też możliwość powrotu wypożyczonym rowerem wzdłuż Drogi Pienińskiej (to utwardzony szlak pieszo-rowerowy) nad samym brzegiem Dunajca po słowackiej stronie.

Trasy spływu Przełomem Dunajca

Najczęstszą trasą jest ta Sromowce Wyżne – Szczawnica. Jest to wariant optymalny, zobaczycie wszystko co najpiękniejsze, nacieszycie się tym doświadczeniem i nie zdążycie znudzić.

Można jeszcze wystartować ze Sromowiec Niżnych (przystań na przeciwko Czerwonego Klasztoru na Słowacji – granica państw przebiega tu właśnie wzdłuż linii Dunajca). To opcja dla osób, które na przykład schodzą z Trzech Koron i do Szczawnicy chcę wrócić tą malowniczą drogą wodną.

Jeśli trasa do Szczawnicy Wam nie wystarczy, jest opcja dopłynięcia też do przystani w Krościenku.

Po drodze oprócz cudownie wijącej się rzeki można podziwiać między innymi Trzy Korony, słynną sosnę na szczycie Sokolicy, Czerwony Klasztor czy Janosikowy Skok.

Jak się ubrać na spływ Dunajcem?

To jest bardzo istotna kwestia, ponieważ w górach to pogoda rozdaje karty. Może być niesamowicie gorąco i wtedy niezbędne jest nakrycie głowy i krem z filtrem. Może być też zimno i deszczowo, więc wtedy przyda się ciepłe ubranie i płaszcz na deszcz. Koniecznie o tym pamiętajcie, bo spędzicie ponad 2 godziny na wodzie bez możliwości zejścia na ląd. Warto być też przygotowanym na nagłą zmianę pogody i mieć ze sobą bluzę.

Warto też wiedzieć, że na przystani świeci słoneczko i wydaje się, że jest ciepło. Ale za chwilę wpływacie w wąskie zacienione przesmyki i nagle robi się dużo chłodniej. W takich warunkach przebiega większość trasy.

Spływ Dunajcem – ciekawostki

  • Przed wybudowaniem zapory spływy rozpoczynały się dużo wcześniej, na odcinku Dunajca pomiędzy zamkami w Niedzicy i Czorsztynie.
  • Kiedyś flisacy ciągnęli swoje tratwy ręcznie w górę rzeki idąc brzegiem. Trudny do pokonania fragment, gdzie trzeba było wejść do wody nazwali Świnią Skałą (jakże stosowna nazwa 😉 . Obecnie tratwy są dowożone samochodami ciężarowymi do przystani Kąty.
  • Początkowo na Dunajcu odbywał się transport ściętych pni drzew drogą wodną, który potem przerodził się w znane dziś spływy turystyczne.
  • Taki transport to flis, a osoby się nim trudniące to byli właśnie flisacy.
  • Łódź flisacka składa się z 5 komór, które są łączone ze sobą dwoma linami dopiero na przystani.
  • Sterowanie tratwą odbywa się tylko przy pomocy nurtu rzeki i trzymetrowej tyczki, tzw „spryski”.
  • Z przodu łodzi flisacy umieszczają świerkowe gałązki, które mają za zadanie rozbijać wodę, żeby zbytnio nie chlapała do środka.
  • Wyszkolenie samodzielnego flisaka trwa 8 lat i wymaga zdania dwóch egzaminów.
  • Flisakami mogą zostać tylko osoby z 5 okolicznych miejscowości: Szczawnicy, Krościenka nad Dunajcem, Czorsztyna, Sromowiec Niżnych i Sromowiec Wyżnych.
  • Flisacy mają wolne tylko dwa dni w trakcie okresu spływów: pierwszy dzień świąt Wielkanocnych i Święto Bożego Ciała.
  • Wzdłuż całego spływu po słowackiej stronie biegnie Droga Pienińska, którą można spacerować lub jechać rowerem. 
  • Tradycja spływów sięga pierwszej połowy XIX w.

Ceny biletów na spływ Przełomem Dunajca w 2025 roku

Po zakupie biletów bezpoścdrenio w kasie przed spływem jesteście przydzielani do konkretnej tratwy (podadzą Wam jej numer). Tratwa rusza kiedy jest komplet pasażerów (minimum 11 osób). Nie ma możliwości zatem, aby kupić bilet wcześniej i przyjść za jakiś czas, trzeba to zrobić od razu. Jeśli kupicie bilet online, to i tak należy podejść do kasy na przystani po przydzielenie do tratwy (ale wtedy nie stoicie w kolejce do zakupu biletów).

  • Kąty-Szczawnica: normalny 105 zł (niski sezon) / 111 zł (wakacje i długie weekendy); ulgowy: 74/78 zł,
  • Kąty-Krościenko: normalny 127/133 zł; ulgowy: 89/93 zł.

Wrażenia ze spływu

Było pięknie, szczególnie podczas spływu jesienią. Zbocza płonęły od kolorów liści, świeciło cudowne słoneczko, było przyjemnie ciepło. Do tego „trafił” nam się fantastyczny, rozmowny flisak. Był zabawny, sypał żartami i anegdotami. Robił klimat w tym całym doświadczeniu. I wiem, że to właśnie od tego na jakiego flisaka traficie dużo zależy. 

Najważniejsze informacje praktyczne

  • Jeśli nie ma biletów online na dany dzień i godzinę to nie znaczy, że nie będzie ich w kasie (mają osobne pule biletów).
  • Ubierz się odpowiednio do pogody (jak jest zimno to na tratwie jest jeszcze zimniej).
  • Odpowiednio zaplanuj dojazd i powrót ze spływu.
  • Ciesz się widokami, są cudowne (szczególnie późnym październikiem).

O innych wartych odwiedzenia miejscach w bliskiej okolicy przeczytasz w tych materiałach:

Polski Spisz, czyli nieodkryta kraina spokoju i cudownych widoków

Brama w Gorce, czyli portal do świata roślin i zwierząt Gorczańskiego Parku Narodowego

Spływ Dunajcem był realizowany podczas podróży studyjnej organizowanej przez Polską Organizację Turystyczną.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.