W Twisterze dzieci wirują cały czas. A Ty pijesz kawę

Od jakiegoś czasu szukamy ciekawych, inspirujących miejsc do zabawy dla naszego Synka. Jest już w takim wieku, że nie wystarcza mu zabawa w domu z rodzicami. Ponieważ nie chodzi jeszcze do przedszkola, a jednak potrzebuje kontaktu z dziećmi, zapytaliśmy inne mamy o godne polecenia miejsce zabaw w Łodzi. Jednym z najczęściej wymienianych było Centrum Tańca i Zabawy Twister.


Przestrzeń. Dużo przestrzeni

Nasza przygoda rozpoczęła się ostrożnie, oczywiście od sali zabaw. To ogromna przestrzeń zapewniająca dzieciom dawkę aktywności ruchowej, niezbędnej do prawidłowego rozwoju. Coś dla siebie znajdzie tam maluch taki jak nasz trzylatek. Również starszaki czy nastolatki nie będą się nudzić. Basen z kulkami, zjeżdżalnie, trampolina, armatki na miękkie i bezpieczne piłeczki. Wszystko jest przemyślane. Wiele zakamarków, gdzie można się bawić w chowanego. Jest i park linowy, który udźwignie ciężar rodzica. To wszystko nie pozostawia miejsca na nudę.

Młody potrzebował przez większość swojego życia rehabilitacji związanej z asymetrią. Natomiast dwulatki nie bardzo chcą już ćwiczyć. Zatem dostaliśmy w zaleceniach jak najwięcej aktywności na salach i placach zabaw. I tak od około roku jesteśmy stałymi bywalcami takich miejsc.

Trochę się potaplajmy

Powoli wchodziliśmy bardziej w różne zajęcia grupowe w Twisterze. Z każdymi nowymi zajęciami podoba nam się bardziej. Za nami Sensoraki prowadzone przez cudowną, cierpliwą i zaangażowaną kobietę, Izę z Piastunek.

Dzieciaki bawiły się doskonale, mazały, brudziły, jadły, taplały się w produktach spożywczych. Mimo, że nasze nad wyraz porządne i czyste dziecko jako jedyne się właściwie nie ubrudziło, to było super. Sami zresztą zobaczcie na zdjęciach, wtedy wszystko będzie jasne.

Zatańczymy?

Jeśli chodzi o zajęcia muzyczne, taneczne, to różnie z naszym Synkiem do tej pory bywało. Postanowiliśmy jednak spróbować ponownie.

Roztańczony Maluch okazał się bardzo dobrym wyborem i jednym z naszych największych sukcesów do tej pory. Powiem Wam od razu o co chodzi, żeby nie trzymać Was w niepewności. To na tych zajęciach Młody po raz pierwszy został sam. Bez mamy w zasięgu wzroku! Łatwo nie było, udało się dopiero za drugim razem po długich negocjacjach i wielkiej odwadze i wsparciu prowadzącej Marty Tomaszewskiej. Dziękuję jej za to w tym miejscu bardzo 🙂 Dało to nadzieję na „odspawanie” od mamusi jak we wrześniu zaczniemy przygodę z przedszkolem.

A same zajęcia? Integrujące, mała grupa, rozumiejąca dzieci prowadząca. Pociechy aktywnie uczestniczą w zabawach ruchowych, biegają, powtarzają ruchy, nawet kręcą hula-hop.

Jesteśmy tuż przed Dniem Dziecka, wobec tego chciałam Wam też pokazać co Twister-Centrum Tańca i Zabawy oferuje specjalnie na tą okazję. Nudy na pewno nie będzie. Sprawdźcie TUTAJ.

Co jeszcze Twister oferuje?

Organizację urodzin z animacjami, półkolonie letnie i zimowe. Jest też możliwość przyjścia grup zorganizowanych i zorganizowania dla nich zajęć. Śledźcie informacje od nich, w końcu niedługo wakacje i czas na półkolonie.

A jeśli szukacie więcej informacji o dziecięcych aktywnościach w Łodzi i okolicach, zapraszamy do naszej grupy na FB. Dołączajcie śmiało 🙂


 
Nuda jest nudna – Dziecięce aktywności od Kopanina.pl
Grupa Zamknięta · 404 członków
Dołącz do grupy
Zbieramy tutaj informacje o dziecięcych aktywnościach głównie z Łodzi i okolic. Chcemy pokazać, że NUDA JEST NUDNA, a każdy lubi spędzać ciekawie czas…
 

61 komentarzy Dodaj swój
  1. Jedno zdjęcie przypomniało mi jak ja bawiłem się kiedyś w takim “bałąganie” – to były czasy 😀

  2. Bardzo fajne miejsce. My też chodzimy do sal zabaw, żeby syn się wyhasał 🙂 Ostatnio odkryliśmy nowy ninja park w okolicy i coś czuję, że będziemy stałym bywalcem 🙂

  3. Świetne miejsce. Moje dziecko już powoli z takich przybytków wyrasta, ale był czas, kiedy bywaliśmy w nich często.

  4. Świetne, uwielbiam wszystkie miejsca, gdzie dzieci mogą pobawić się sensorycznie. Kiedyś biegało się boso po trawie i błocie, dziś nie każde dziecko ma taką okazję.

    1. Zgadza się, kiedyś nie trzeba było specjalnych zajęć do poznawania świata. Teraz wygląda to troszkę inaczej, szczególnie w dużym mieście.

  5. Jestem z Łodzi i pierwszy raz o tym słyszę. Ten wpis już poszedł do kilku moich koleżanek. I każda jest zachwycona. Powinni Ci odpalić coś ekstra za taką reklamę. Naprawdę. A gdybym była dzieckiem to z pewnością bym chciała się tam wybrać.

  6. Moja córka chodzi do żłobka i tak się przyzwyczaiła do dzieci, że w niedzielne popołudnie już fisiuje i zaczyna się nudzić. Odwiedzaliśmy wtedy bawialnie i wszyscy byli zadowoleni. Nie ma u nas opcji z taplaniem w ciapach, ale to chyba dobrze Na tańce przyjdzie czas, na razie młoda nie jest zainteresowana.

    1. My troszkę później z różnych przyczyn, ale uważam, że takie zajęcia bardzo rozwijają. Szczególnie, jeśli dziecko nie chodzi do żłobka.

  7. Zobaczyłam zdjęcie tego malucha i zaraz, było niecenzuralne słowo ale z uśmiechem. Sama bym bardzo chętnie zaprowadziła dziecko do takiego miejsca, siedział by tam pierwszy i szczęśliwy. Podejrzewam że by wyglądał jak dziecko ze zdjęcia, też tak barwnie udekorowany 😀

    1. To dziecko ze zdjęcia i mój syn to dwa przeciwieństwa na tych zajęciach 🙂 Ono zdecydowanie najbrudniejsze 😀 A mój prawie żadnej plamki 😀

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.